Australia. Zwolniono kobietę skazaną za zabójstwo czwórki dzieci. Pojawiły się nowe dowody

Świat
Australia. Zwolniono kobietę skazaną za zabójstwo czwórki dzieci. Pojawiły się nowe dowody
10 News First/Youtube
Kobietę zwolniono z więzienia po odkryciu nowych dowodów

Kathleen Folbigg została zwolniona z więzienia po tym, jak pojawiły się dowody sugerujące, że nie odpowiada za śmierć czwórki swoich dzieci. Australijka spędziła 20 lat w więzieniu. Ostatnie dochodzenie wykazało, że noworodki mogły umrzeć z przyczyn naturalnych.

Sprawa 55-latki została opisana jako jedna z największych pomyłek sądowych w Australii - przekazał portal BBC.

 

Folbigg utrzymywała, że jest niewinna, ale w 2003 roku została skazana na 30 lat więzienia za zabójstwo czwórki swoich dzieci

 

Każde z dzieci zmarło nagle w latach 1989-1999, w wieku od 19 dni do 19 miesięcy. Oskarżyciele na procesie twierdzili, że kobieta  je udusiła.

 

 

Podczas nowego dochodzenia, prowadzonego przez emerytowanego sędziego Toma Bathursta, prokuratorzy zgodzili się, że badania nad mutacjami genów zmieniły ich podejście do sprawy.

Zespół immunologów odkrył, że córki kobiety miały mutację genetyczną

- Istnieją uzasadnione wątpliwości, co do winy Folbigg za zabójstwo jej dziecka Caleba, spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Patricka oraz zabicie Sarah i Laury - powiedział dziennikarzom główny prokurator Nowej Południowej Walii Michael Daley.

 

W rezultacie podpisał on ułaskawienie i nakazał zwolnienie Folbigg z więzienia.

 

- To była dla niej 20-letnia męka. Życzę jej spokoju - przekazał Daley, dodając, że myślami jest także z Craigiem Folbiggiem, ojcem dzieci.

 

Główny prokurator poinformował, że bezwarunkowe ułaskawienie nie anuluje wyroków skazujących Folbigg. O tym zadecyduje Sąd Apelacyjny, jeśli Bathurst zdecyduje się skierować do niego sprawę - przekazał portal.

 

ZOBACZ: Australia: Rząd walczy z przemysłem tytoniowym. E-papierosy będą dostępne tylko w aptekach

 

Ułaskawienie nastąpiło po wieloletniej kampanii na rzecz uwolnienia pani Folbigg, rozpoczętej, gdy zespół immunologów odkrył, że jej córki mają wspólną mutację genetyczną, która może powodować nagłą śmierć sercową.

 

W 2018 r. odkryto, że obie córki - Sarah i Laura - miały rzadką cechę genetyczną CALM2. W przypadku syna Patricka odkryto "zaburzenie neurogenetyczne", które spowodowało jego nagłą śmierć - przekazała prawniczka Sophie Callan.

 

Wcześniej, w prywatnym dzienniku Folbigg przyznała się do winy. Ustalono jednak, że Folbigg cierpiała na poważne zaburzenia depresyjne, kiedy dokonywała zapisów, co podważyło ich wiarygodność.

 

mbl / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie