Spędziła wiele godzin pod gruzami. Lekarze podjęli trudną decyzję
Ratownicy z Davenport w stanie Iowa amputowali nogę 52-letniej kobiecie, aby uwolnić ją spod gruzów zawalonego budynku. Poszkodowana przeszła dwie operacje. Przyczyna katastrofy pozostaje nieznana. Dokumentacja budynku wskazywała na problemy techniczne.
Tragedia w stanie Iowa w USA rozpoczęła się w niedzielę, gdy zawaleniu uległa część sześciopiętrowego budynku, w którym znajdowało się ponad 80 mieszkań.
ZOBACZ: Tragedia w restauracji. Kierowniczka zatrzasnęła się w chłodni
Przyczyna zawalenia stuletniego budynku pozostaje nieznana. Dawny hotel miał 53 lokatorów. Z relacji świadków wynika, że do katastrofy doszło nagle i nic nie wskazywało na zbliżającą się tragedię.
- Nigdy wcześniej nie doświadczyliśmy czegoś podobnego - podkreślił szef miejskiej policji Jeff Bladel.
USA. Amputacja nogi uratowała kobietę spod gruzów budynku
Służby informowały wcześniej, że w ciągu 12 godzin od katastrofy spod gruzów ewakuowano osiem osób. Wiadomo było jednak, że pod gruzami znajdowało się więcej osób. Jedną z nich była uwięziona pod betonem kobieta, która czekała wiele godzin na ratunek.
Z relacji mediów, m.in. CBS News oraz BBC wynika, że chirurdzy z Iowa, by uwolnić kobietę spod gruzów budynku, musieli amputować jej nogę powyżej kolana. Ratownicy musieli działać pod wielką presją. W każdej chwili mogło dojść do zawalenia kolejnych części budynku.
ZOBACZ: Gdańsk: 80-latek zginął w pożarze. "Cały budynek objęty płomieniami"
Dokumentacja budynku wskazywała na problemy techniczne
Quanishia Berry opowiedziała, jak wyglądały ostatnie chwile przed zawaleniem budynku. Razem z partnerką miała przebywać na czwartym piętrze, gdy spostrzegły duże pęknięcia w łazience.
Natychmiast złapały dwa koty i rzuciły się do ucieczki. Jednej z kobiet zabrakło jednak czasu i znalazła się pod gruzami. Kobieta po amputacji przeszła dwie operacje.
ZOBACZ: Anglia: Tragiczny wypadek 18-latki. Spadła z klifu ratując swojego psa
Jej partnerka opowiedziała mediom, że po dramacie muszą przygotować się do życia w nowej rzeczywistości.
Z relacji mediów wynika, że stan budynku od dłuższego czasu wymagał interwencji odpowiednich służb. Ujawniona dokumentacja zawiera m.in. skargi mieszkańców i zawiadomienia o problemach.
Czytaj więcej