Rosyjski generał o ataku atomowym na USA. "Najbliżej jest Alaska"

Świat

- Musimy stanowić zagrożenie bezpośrednio dla terytoriów Stanów Zjednoczonych. Najbliżej jest Alaska, możemy ją obrać za cel - przekonywał rosyjski generał i poseł do Dumy Andriej Gurulow. W programie propagandysty Władimira Sołowjowa twierdził też, że USA przekażą Kijowowi taktyczne głowice nuklearne. Dowodów na prawdziwość swoich tez jednak nie przedstawił.

Rosyjski generał o ataku atomowym na USA. "Najbliżej jest Alaska"
kadr z filmu RuTube.ru
Władimir Sołowjow i Andriej Gurulew

Tematem rozmowy na antenie "Sołowjow Live" była nowoczesna broń dostarczana przez kraje Zachodu na Ukrainę i jej wpływ na wydarzenia wojenne.

 

Zdaniem Andrieja Gurulowa zapowiedź przekazania Kijowowi myśliwców F-16 jest "kolejnym poziomem eskalacji i dążenia do konfliktu atomowego". Jest przekonany, że Stany Zjednoczone wraz z samolotami udostępnią ukraińskiej armii także pociski jądrowe.

 

ZOBACZ: Propagandzista Władimir Sołowjow ma "tajną rodzinę". Dzieci urodziły się w USA

 

- Od początku przekazują im broń, teraz chcą im dać F-16. Jestem pewien, że przekażą im też taktyczne głowice nuklearne. Teraz nie ma już granic. Dostarczą wszystko, by zniszczyć Rosję - stwierdził, nie przedstawiając dowodów na swoje tezy.

Atak atomowy na Kijów

Według rosyjskich propagandystów, sytuacja doszła do poziomu, w którym jedynie uderzenie nuklearne może sparaliżować działania ukraińskich wojsk, wspieranych przez NATO. Gurulow stwierdził, że rosyjscy wojskowi nie powinni bać się przeprowadzenia ataku atomowego.

 

- Chwilę pokrzyczą (kraje Zachodu - red.), a później zacznie się zupełnie inna rozmowa, bo będą wiedzieć, że europejskie kraje mogą być następne, a wątpię, że będą chcieli brudzić sobie ręce (odwetowym - red.) atakiem nuklearnym - stwierdził.

Uderzenie w Stany Zjednoczone

Atak na stolicę Ukrainy to nie jedyny pomysł emerytowanego rosyjskiego generała. Gurulew jest przekonany, że Rosja powinna zdecydować się na wycelowanie swojego potencjału nuklearnego w Stany Zjednoczone.

 

- Główny problem jest taki, że musimy stanowić zagrożenie bezpośrednio dla terytorium Stanów Zjednoczonych. Najbliżej jest Alaska, możemy ją obrać za cel. Jesteśmy w stanie uderzyć w dowolne miejsce Alaski, a wtedy nic z niej nie zostanie - straszył proputinowski wojskowy.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

mjo/wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie