Transpłciowa kobieta wyproszona z damskiej szatni. Pozywa firmę na pięć milionów dolarów
Ali Miles urodziła się jako biologiczny mężczyzna, ale jest w trakcie terapii hormonalnej. Twierdzi, że w studiu jogi, gdzie uczęszcza na zajęcia, odmówiono jej korzystania z szatni i łazienek dla kobiet. Skierowała więc sprawę do sądu i żąda pięciu milionów dolarów. To trzeci pozew Miles o dyskryminację w ciągu roku.
Ali Miles z Arizony posługuje się również imieniem Dylan. Urodziła się jako biologiczny mężczyzna, ale jest w trakcie terapii hormonalnej.
Na początku maja - jak twierdzi - kierownictwo studia Hot Yoga Chelsea z Nowego Jorku zabroniło jej korzystania z szatni i łazienek dla kobiet i zmusiło do przebierania się w tych przeznaczonych dla mężczyzn.
Wyproszono ją z damskiej szatni. Studio jogi odpowiedziało
Inaczej sprawę przedstawia jednak firma. Jak wyjaśniła, na obecność Miles w damskiej szatni skarżyły się innej klientki. Transpłciowa kobieta poproszona o zaprzestanie korzystania z przebieralni, miała zignorować prośby.
"Kobiety-klientki skarżyły się i krzyczały na Miles w związku z jej obecnością i korzystaniem z szatni i łazienki oraz zażądały, aby wyszła" - napisano. "Mamy inne osoby transpłciowe w Chelsea Hot Yoga, mamy kilka transpłciowych kobiet i kilku transpłciowych mężczyzn i nigdy nie było problemu. Tylko z tą osobą" - przekazała firma.
ZOBACZ: Załoga nie pozwoliła pasażerowi z Wielkiej Brytanii skorzystać z toalety. Pożałowała tej decyzji
- To nawet nie było tak, że po prostu tam stał. Przykucnął na podłodze przed kabinami prysznicowymi. Było to bardzo niezręczne dla jednej z kobiet, która tam była, a była zupełnie naga - powiedziała "New York Post" jedna z klientek, która była świadkiem zdarzenia.
Miles zdecydowała się na skierowanie sprawy do sądu i żąda od firmy pięciu milionów dolarów. Serwis "New York Post" zaznacza, że to trzeci pozew o dyskryminację ze względu na tożsamość płciową, którą transpłciowa kobieta złożyła w mieście w ciągu ostatnich 13 miesięcy.
Transpłciowa kobieta żąda od firmy odszkodowania
Wcześniej Miles wytoczyła sprawę przeciwko Planet Fitness, gdzie rzekomo została wyprowadzona z damskiej szatni, a także schronisku dla bezdomnych, gdzie z kolei twierdziła, że została zaatakowana przez ochroniarza. Oba incydenty miały mieć miejsce w Bronksie.
Zgodnie z prawem miasta Nowy Jork, miejsca publicznego zakwaterowania muszą umożliwiać odwiedzającym korzystanie z łazienki, która jest zgodna z ich tożsamością płciową lub muszą zapewnić tzw. neutralne toalety.
Firmy w Nowym Jorku robią wszystko, co w ich mocy, aby uniknąć problemów związanych z korzystaniem z łazienek. Powodem są setki procesów sądowych, często wytaczanych przez tzw. "profesjonalnych powodów", którzy składają dziesiątki roszczeń.
Czytaj więcej