Cud w Parczewie? Ksiądz nie ma wątpliwości: To bardziej Conchita Wurst
Lokalne media informują o "cudzie w Parczewie" (woj. lubelskie). Mieszkańcy miasteczka zauważyli podobiznę Matki Boskiej na pniu jednego z drzew. Ludzie wierząc, że jest to objawienie, zaczęli zbierać się pod drzewem na modlitwę. Głos w sprawie zabrał rzecznik diecezji siedleckiej, który stwierdził, że o żadnym cudzie nie ma mowy, a wizerunek na drzewie przypomina mu wokalistkę Conchitę Wurst.
We wtorek w internecie pojawiły się nagrania z Parczewa na których widać tajemniczy wizerunek, który pojawił się na jednym z drzew na osiedlu przy ul. Spółdzielczej. Mieszkańcy miasteczka rozpoznali w nim podobiznę Matki Boskiej z aureolą. Pojawiły się również głosy, że twarz bardziej przypomina Jezusa.
"To znak opatrzności bożej"
Na miejscu "objawienia" szybko zaczęli zbierać się ludzie, którzy uznali to za cud. Część z nich robiła zdjęcia tajemniczemu zjawisku, inni zaczęli się modlić do drzewa stojącego przed blokiem.
ZOBACZ: Włochy. Cud w Neapolu. Krew św. Januarego stała się płynna
- Wierzę, że to objawienie. O wszystkim dowiedziałam się od znajomych i wyszłam z domu. To znak opatrzności Bożej - powiedziała tygodnikowi "Wspólnota Parczewska" pani Anna.
Kuria studzi nastroje. Ksiądz widzi podobiznę Conchity Wurst
Głos w sprawie zabrał rzecznik prasowy diecezji siedleckiej, który stwierdził, że o żadnym cudzie nie ma mowy. - Jeżeli prześledzimy historię objawień od 40. roku po Chrystusie do chwili obecnej, to nigdy nie mieliśmy objawień na drzewach, szybach czy na ścianach - powiedział lokalnym mediom ks. Jacek Świątek.
ZOBACZ: Konstancin Jeziorna. Czerwony ślad na hostii. Laboratorium przeprowadzi badania
Duchowny stwierdził również, że wizerunek na drzewie bardziej niż Matkę Boską, czy Jezusa przypomina mu... kontrowersyjną zwyciężczynię Eurowizji 2014 - Conchitę Wurst. Według niego "objawienie zniknie przy najbliższym deszczu".