Wielka Brytania. 70-latka zmiażdżona pod kołami samochodu. Kierowca był pod wpływem alkoholu
Nagranie udostępnione "ku przestrodze" przez Surrey Police wprost mrozi krew w żyłach. Jadąca rowerem 70-letnia kobieta została potrącona, a następnie przejechana przez pijanego kierowcę. Przeżyła, ale wciąż dochodzi do siebie po tamtym traumatycznym zdarzeniu.
Do wypadku widocznego na nagraniu doszło 12 maja zeszłego roku. Sprawcą był 49-letni Steven Selwood, który postanowił wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu. Mężczyzna czterokrotnie przekroczył dopuszczalny limit, wynoszący 0,8 promila.
Pijany kierowca kompletnie nie zauważył prawidłowo jadącej rowerzystki. Samochód terenowy uderzył w kobietę, która upadła na ziemię. Następnie mężczyzna ruszył do dalszej jazdy, przejeżdżając po 70-latce.
ZOBACZ: Tragedia w Sokołowie Podlaskim. Wstrząsające szczegóły
Kobieta cudem uniknęła śmierci, choć zdarzenie pozostawiło poważne konsekwencje zdrowotne. Jak podkreślił sędzia prowadzący sprawę, mowa nie tylko o problemach fizycznych, ale także psychicznych.
- Nie ma nocy bez koszmarów. Moje życie znacznie się zmieniło odkąd spadłam z roweru - relacjonowała 70-latka poszkodowana w wypadku.
- Nigdy nie bałam się ruchu ulicznego tak jak dzisiaj. Byłam absolutnie przerażona silnym przeczuciem, że to się powtórzy - dodaje.
ZOBACZ: Sokołów Podlaski: Autobus potrącił kobietę z dziećmi. Nie żyje 6-latka
Jak czytamy w komunikacie policji Steven Selwood nie tylko potrącił kobietę, miażdżąc ją pod kołami, gdy leżała na ziemi, ale także próbował uciec z miejsca zdarzenia. Dopiero dzięki pomocy świadków został zidentyfikowany przez policję i aresztowany.
Za spowodowanie poważnych obrażeń przez niebezpieczną jazdę i prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu 49-latek usłyszał wyrok dwóch lat i trzech miesięcy więzienia.
Czytaj więcej