Ukraina. Dowódca sił powietrznych: Zestrzeliliśmy pocisk hipersoniczny Ch-47 Kindżał

Świat
Ukraina. Dowódca sił powietrznych: Zestrzeliliśmy pocisk hipersoniczny Ch-47 Kindżał
Dmitriy Pichugin/GFDL 1.2/Wikimedia Commons
MiG-31 zdolny do wystrzeliwania pocisków hipersonicznych Kindżał

Ukraińskie wojsko zestrzeliło rosyjską rakietę Kindżał - przekazał w sobotę dowódca sił powietrznych Ukrainy Mykoła Ołeszczuk. Tym samym zakończył spekulacje, które trwały od kilku dni. Pocisk hipersoniczny został zestrzelony nad Kijowem czwartego maja. To broń, która do tej pory była przedstawiana przez Moskwę jako "niemożliwą do powstrzymania przez zachodnie systemy przeciwlotnicze".

Jako pierwszy o zestrzeleniu pocisku Kindżał poinformował portal "Defence Express", którego eksperci zidentyfikowali ten rodzaj broni, analizując szczątki obiektu zniszczonego nad Kijowem. 

 

W nocy z trzeciego na czwartego maja Kijowska Miejska Administracja Wojskowa informowała , że ​​oprócz dronów kamikaze Szahed w ataku użyto również pocisków "prawdopodobnie typu balistycznego".

Kindżał zestrzelony przez Patriot

Rakieta została wystrzelona przez MiG-31K, który znajdował się nad terytorium Rosji.

 

"Gratuluję narodowi ukraińskiemu historycznego wydarzenia" - napisał na Telegramie dowódca sił powietrznych Ukrainy. Dodał, że pocisk hipersoniczny został strącony przy użyciu systemu Patriot.

 

Wojskowy tym samym potwierdził doniesienia portalu, które wcześniej były dementowane przez siły zbrojne. Ołeszczuk zaapelował do mediów i obywateli, żeby nie ujawniali tego typu informacji, zanim nie zostaną oficjalnie potwierdzone

 

 

"Na pewno będziemy informować co, gdzie, czym i kiedy zestrzeliliśmy! Wszystko ma swój czas" - zaznaczył.

Rosja uważa, że to pocisk nie do zestrzelenia

Ch-47 Kindżał jest przez Rosjan przedstawiany jako pocisk, którego zachodnie systemy nie są w stanie zneutralizować. Informacja o jego zestrzeleniu jest więc bardzo istotna nie tylko do sił powietrznych Ukrainy, ale i państw, które dysponują Patriotami.

 

ZOBACZ: Kreml sięgnie po pociski Cyrkon, Kindżał i Iskander. Mają ośmieszyć Patrioty

 

Eksperci zaznaczają, że chociaż Kindżał rzeczywiście osiąga prędkość hipersoniczną, to nie jest ona utrzymywana podczas całego lotu. Pełen potencjał wykorzystywany jest przy wystrzeleniu, ale z każdym kolejnym kilometrem maleje. W późniejszej fazie lotu nie poruszą się już z prędkością hipersoniczną.

ap/dsk / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie