Wyrok dla komornika za odebranie traktora rolnikowi. Zapadł po 10 latach

Polska

Dwa lata więzienia w zawieszeniu, grzywna 60 tysięcy złotych i 10 lat bez prawa wykonywania zawodu - taki wyrok usłyszał asesor z łódzkiej kancelarii komorniczej. 10 lat temu zajął on bezprawnie ciągnik rolnika spod Mławy. Poszkodowanych przez tego urzędnika było więcej. Materiał "Wydarzeń".

Czerwony traktor ładowany na lawetę, w prawym górnym rogu wtopiony obrazek przedstawiający niewyraźną postać siedzącą w sądzie.
Polsat News
Zapadł wyrok dla komornika za bezprawne odebranie traktora rolnikowi

Prawie dziesięć lat czekania w kolejce po sprawiedliwość wystawia fatalną ocenę polskiemu wymiarowi sprawiedliwość, lecz wobec wyczynów - na szczęście już byłego - sądowego urzędnika, Michała K., ta przewlekłość to pestka - zauważa reporter "Wydarzeń" Michał Kwiatkowski.

 

- Orzeka się łączną karę pozbawienia wolności na dwa lata oraz grzywnę w wysokości 60 tys. złotych - przekazała sędzina Sądu Rejonowego w Łodzi Ewa Jaworska-Głosek. - A także zakaz wykonywania zawodu komornika na okres 10 lat - dodała. 

 

Wyrok zapadł między innymi za bezprawne zajęcie ciągnika należącego do rolnika spod Mławy - Rafała Zaremby. Był on jedną z pierwszych ofiar niesławnego tandemu komornik-asesor. Na ogłoszenie wyroku poszkodowany przyjechał do Łodzi.

 

Okoliczności tamtej komorniczej samowoli były skandaliczne. Dłużnikiem był bowiem sąsiad, który mieszkał pod innym adresem.

 

Rafał Zaremba w ubiegłym roku w procesie cywilnym wywalczył od nieuczciwych urzędników 90 tysięcy złotych zadośćuczynienia.

Bulwersujące egzekucje komornicze doprowadziły do zmiany przepisów

Wyroki w zawieszeniu usłyszało również sześciu pomocników asesora. Poszkodowanych kancelarii komorniczej było bowiem więcej.

 

Szereg bulwersujących egzekucji doprowadził do zmiany przepisów. W 2014 roku ciągnik Radosława Zaremby został natychmiast sprzedany w komisie poniżej wartości. Dziś rolnik miałby dwa tygodnie na odwołanie.

 

WIDEO: Łódź. Wyrok dla komornika za odebranie traktora rolnikowi. Zapadł po 10 latach

 

 

- To było tak, jakby przychodził do nas bandyta - powiedziała o działaniach komornika Lidia Staroń, która jest senatorką zaangażowaną w zmianę przepisów. - Teraz jest nagranie. To nie jest już tylko słowo przeciwko słowu - dodała.

 

ZOBACZ: Ciechanów: Kierowca audi trąbił na policjantów. Stanie przed sądem

 

Obecnie każda interwencja musi też być rejestrowana na filmie. Materiał nagrywa z mocy prawa komornik, a nie właściciel zajmowanych dóbr.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

mbl/ml / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie