Kraków. List gończy za jazdę bez biletu. "To daleko idący absurd"

Polska
Kraków. List gończy za jazdę bez biletu. "To daleko idący absurd"
Polsat New
W kwietniu krakowska policja opublikowała sześć listów gończych

Kara za jazdę bez biletu wynosi w Krakowie 240 zł. Jednak okazuje się, że takie wykroczenie, w wyjątkowych przypadkach, można być ściganym listem gończym. - Listy gończe przesyłamy do mediów, mamy taką praktykę - przekazał Polsat News Sebastian Gleń, rzecznik prasowy KWP w Krakowie. - To daleko idący absurd - ocenił radca prawny Adam Wojnarowski.

- To dotyczy osób, które nie zapłaciły grzywny i zamieniono im karę na areszt, ale nie stawiły się do odbycia kary - mówił rzecznik krakowskiej policji.

Listy gończe trafiają do mediów

Gdy miejsce pobytu skazanego na karę pozbawienia wolności nie jest znane, sąd wydaje postanowienie o poszukiwaniu go listem gończym. Przepisy obowiązują od stycznia tego roku.

 

- Listy gończe przesyłamy do mediów, mamy taką praktykę i robimy to zgodnie z poleceniem sądu - dodał rzecznik.

 

ZOBACZ: Nietypowa kradzież w Peru. Zabrali tylko prawe buty


Tylko w kwietniu krakowska policja opublikowała sześć listów gończych dotyczących wykroczeń. Jak przekazał rzecznik, od stycznia wpływa ich więcej. Wykroczenia dotyczyły m.in. braku biletu w komunikacji miejskiej, kolizji drogowej czy picia alkoholu w niedozwolonym miejscu.

 

Osoby poszukiwane listem gończym trafiają na tę samą listę co groźni przestępcy.

"Przesada", "Daleko idący absurd"

- Dla mnie to jest przesada - mówi Polsat News jedna z mieszkanek Krakowa. - Myślę, że są jakieś inne sposoby, żeby kogoś znaleźć, a nie koniecznie szukać go listem gończym. Jest adres zameldowania, miejsce pracy, PESEL, NIP. Każdego można znaleźć, jak się tyko chce - dodała inna kobieta.

 

WIDEO. Listy gończe za gapowiczami

 

Dla części prawników te przepisy są zbyt rygorystyczne. - Z ludzkiego punktu widzenia jest to daleko idący absurd, że doprowadzono do sytuacji, w której za takie drobne rzeczy osoby są ścigane listem gończym - ocenił Adam Wojnarowski, radca prawny, kancelaria prawna Consulti.

 

Policja podkreśla jednak, że wszelkie informacje, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca przebywania poszukiwanych osób można kierować m.in. pod numer alarmowy 112. 

anw/dk / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie