Tinder opuszcza Rosję. Popularna aplikacja do randkowania wycofa się do końca czerwca
Tinder zakończy działalność w Rosji do 30 czerwca - przekazał właściciel aplikacji, firma Match Group. Dodano, że ma to związek z ochroną praw człowieka. Wielu dostawców usług cyfrowych, takich jak Spotify i Netflix, wycofało się po tym, jak Moskwa rozpoczęła inwazję na Ukrainę.
"Jesteśmy zdecydowani, aby bronić praw człowieka" - przekazała w raporcie firma Match Group. "Nasze marki ograniczyły, a od 30 czerwca całkowicie zlikwidują dostęp do aplikacji na rynku rosyjskim" - dodano.
Match Group jest właścicielem kilku aplikacji randkowych, poza Tinderem należą do niej również m.in. Hinge i PlentyOfFish.
"Firmy, których sukces zależy od klientów, mają powód, aby opuścić Rosję"
Jeff Perkins, dyrektor Friends Fiduciary, jednego z głównych udziałowców Match Group, zwrócił uwagę, że firmy, których powodzenie zależy od zaufania klientów, mają dodatkowy powód, aby opuścić Rosję.
- Pozostawanie w kraju, którego przywódca jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, nie stawiałoby ich w zbyt korzystnym świetle - powiedział Perkins.
Moskwa twierdzi, że decyzja MTK jest bez znaczenia, ponieważ Rosja nie jest jego członkiem
MTK wydał nakaz aresztowania Władimira Putina w marcu oskarżając go o zbrodnię wojenną, jaką jest przymusowa deportacja tysięcy ukraińskich dzieci do Rosji.
ZOBACZ: Rosja. Władimir Putin podpisał dekret. Moskwa przejmuje aktywa zachodnich firm
Moskwa zaprzecza popełnianiu zbrodni wojennych, w tym przymusowym deportacjom dzieci i twierdzi, że decyzja MTK jest bez znaczenia, ponieważ Rosja nie jest jego członkiem.
Czytaj więcej