Braniewo: Kierowca uderzył w drzewo. Samochód się "roztrzaskał"
Samochód, który znaleźli strażacy, był tak zniszczony, że konieczne było użycie narzędzi hydraulicznych, by uratować zakleszczonego wewnątrz mężczyznę. Jak relacjonują służby, samochód dosłownie "roztrzaskał" się na drzewie.
W środę wieczorem, około godziny 19:00, braniewscy strażacy otrzymali informację o zdarzeniu w Maciejewie (woj. warmińsko-mazurskie). Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 507. Samochód uderzył w drzewo.
"Siła uderzenia auta była tak duża, że pojazd roztrzaskał się na drzewie. Strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, aby wydostać zakleszczonego we wraku kierowcę" - relacjonują strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie.
Nieprzytomny mężczyzna trafił do szpitala
Jak wynika z relacji, kierujący citroenem stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwny pas drogi. Uderzył w dwa drzewa, samochód zatrzymał się na jednym z nich. Kiedy strażacy znaleźli zniszczony pojazd, kierowca był nieprzytomny.
ZOBACZ: Groźny wypadek w Radomiu. Za kierownicą siedział 14-latek
Dzięki narzędziom hydraulicznym udało im się usunąć elementy konstrukcyjne pojazdu. Wydobyty z wnętrza wraku mężczyzna został przewieziony do szpitala w Elblągu.
Na miejscu pracowali strażacy z PSP w Braniewie, ochotnicy z OSP Lipowina oraz dwa zespoły ratownictwa medycznego. W czasie prowadzonych działań droga wojewódzka była zablokowana.
Czytaj więcej