Laptopy dla czwartoklasistów. Janusz Cieszyński: Dostaną je kolejne roczniki

Polska
Laptopy dla czwartoklasistów. Janusz Cieszyński: Dostaną je kolejne roczniki
Polsat News
Minister cyfryzacji mówił m.in. zakazie korzystania z TikToka na służbowych telefonach polityków

Laptopy dla uczniów czwartych klas będą przechodzić na własność -zapewnił w "Gościu Wydarzeń" minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. Jak dodał, równolegle rząd pracuje nad ustawą pozwalającą każdemu rodzicowi, który wykupił dostęp do internetu, skorzystać z bezpłatnej blokady treści niebezpiecznych dla dzieci. Przyznał też, że chociaż odpowiada za cyfryzację, weekendami odłącza się od internetu.

400 tysięcy laptopów zakupi rząd, by przekazać je następnie czwartoklasistom. Oferty o zawarcie umowy ramowej złożyło 14 firm.

 

Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji, uściślał w piątek, że propozycja najbardziej korzystna pod względem ceny mieści się w przewidzianym budżecie.

Dlaczego laptopy akurat dla czwartoklasistów? Minister przypomina o komunii świętej

O szczegółach polityk mówił w piątkowym "Gościu Wydarzeń". Zadeklarował, iż program przekazywania laptopów pozostanie w oświacie na stałe. - W każdym kolejnym roku dzieci, które będą szły do czwartej klasy, dostaną nowy sprzęt komputerowy - mówił w rozmowie z Piotrem Witwickim.

 

ZOBACZ: Dąbrowa Górnicza. Patostreamer dusił siedmioletniego syna w czasie transmisji. Wkroczyła policja

 

Jak wyjaśnił, rządzący - jako moment przekazywania komputerów - wybrali akurat tę klasę, bo wówczas do podstawy programowej wchodzą przedmioty kierunkowe. - Jednocześnie to moment, gdy nie wszyscy młodzi ludzie mają taki sprzęt. Z każdym kolejnym rocznikiem procent dzieci posiadających komputer istotnie rośnie - powiedział.


Zauważył też, że rodzice nierzadko kupują dzieciom laptopy z okazji pierwszej komunii. - Wiedząc, że komputer otrzymają jesienią, mogą się powstrzymać. Cel jest taki, aby od tego roku licząc każde dziecko w Polsce dostawało sprzęt na własność - uznał.

WIDEO: Kontrola rodzicielska w internecie. Janusz Cieszyński: Pracujemy nad ustawą

Obawy o wagę laptopów. Cieszyński: Maksymalną określiło MEiN

Minister zapewnił, że sprzęt nie będzie przestarzały. Laptopy muszą być zgodne z określoną przez rząd specyfikacją. W następnej kolejności brana była pod uwagę cena. 

 

Zapytany, czy pod uwagę brana była też waga urządzenia, odparł, że określiło ją Ministerstwo Edukacji i Nauki. - Nie może być tak, że wybieramy: tani czy lekki. Laptopy będą o wadze odpowiadającej potrzebom ucznia i spełniające parametry - wyjaśnił.

 

ZOBACZ: "Wielu rodziców z chęcią dałoby mu w twarz". Adam Szłapka o słowach Przemysława Czarnka

 

Komputery dla czwartoklasistów przejdą na własność obdarowanych, ale przez pięć lat nie będą mogli ich sprzedać. - Równolegle wprowadzamy ustawę sprawiającą, że rodzic, który wykupił dostęp do internetu, będzie mógł skorzystać z bezpłatnej blokady ograniczającej dostęp do niepożądanych treści - dodał.

Powszechny zakaz TikToka? Minister: Rząd nie wydał rekomendacji

Piotr Witwicki zapytał również o używanie TikToka przez polityków. Zauważył, że wokół aplikacji są kontrowersje, jeśli chodzi o bezpieczeństwo danych na urządzeniu, na którym jest zainstalowana. Tymczasem przedstawiciele polskiej władzy i opozycji regularnie publikują filmiki na TikToku.

 

- Od początku mówimy, że TikTok jest absolutnie zakazany na telefonach służbowych. To wynika z polityki bezpieczeństwa. Nie ma możliwości, aby ktoś na służbowym sprzęcie miał zainstalowanego TikToka - odpowiedział.

 

ZOBACZ: USA: "Benadryl Challange". 13-latek zmarł po wyzwaniu na TikToku. Przedawkował leki

 

Jak podkreślił, rząd nie wydał jednak rekomendacji, by w Polsce całkiem nie używać tej aplikacji - także, jeśli chodzi o "zwykłych" obywateli. - Usłyszeliśmy z wielu miejsc na świecie, że są wątpliwości ws. bezpieczeństwa TikToka. Komisja Europejska przekazała nam, że nie dysponuje technicznymi dowodami, iż aplikacja stanowi zagrożenie - wyjaśnił.

"Robię sobie przerwy od sieci, to bardzo dobrze mi robi"

Cieszyński komentował też unijne plany wprowadzenia tzw. prawa "do odłączenia się". Dzięki niemu pracownik, podczas wolnego dnia, mógłby całkowicie i bez konsekwencji nie odbierać telefonów, maili czy nie uczestniczyć w firmowych konwersacjach online.

 

- Oddzielanie prac od spraw domowych jest bardzo ważne. Ja po intensywnej pracy w weekend odłączam się, aby się zregenerować - powiedział minister.

 

ZOBACZ: Wielka Brytania: Po kokainie wsiadł do auta, przeglądał TikToka. Zginęły dwie osoby

 

Dopytany, czy odpowiedzialny za cyfryzację w Polsce odłącza się od internetu, potwierdził, że tak. - Robię sobie przerwy od sieci, to bardzo dobrze mi robi. Bodźce płynące z internetu, jeśli korzystamy z niego bez ustanku, to nic dobrego, dotyczy to dorosłych i dzieci - ocenił.

 

Poprzednie odcinki programu można obejrzeć tutaj.

dk/wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie