Rosjanie tłumaczą powód powodzi w Ukrainie. "Biblijna kara"

Świat
Rosjanie tłumaczą powód powodzi w Ukrainie. "Biblijna kara"
Twitter/@combined2forces/@francis_scarr
Rosyjska propaganda podała, że powódź w Ukrainie to kara za grzechy

Od kilku dni Ukraina mierzy się z powodziami. Sytuację postanowiła wykorzystać rosyjska propaganda. W telewizyjnych wiadomościach jednej z publicznych stacji padło, że Ukraina właśnie "ponosi karę za grzechy".

- Jak to mówią, za biblijny grzech trzeba ponieść karę. Obecnie Kijów nawiedzają powodzie - tak prezenterka rosyjskiej propagandowej stacji Pierwyj kanał rozpoczęła materiał o powodziach, które obecnie występują w Ukrainie. 

 

ZOBACZ: Rosja: Propaganda chce "niszczyć polskie miasta rakietami"

 

Zostały w nim pokazane zalane ukraińskie miasta, w których budynki są podtopione do połowy. 

Powodzie w Ukrainie, a "biblijny grzech". Rosyjska propaganda w akcji

Fragment telewizyjnego wydania udostępnił w sieci dziennikarz BBC Francis Scarr. Podpisał je: "Tymczasem w XII wieku".

 

Od kilku dni Ukraina walczy z potężnymi podtopieniami. Rzeki, w tym Dniepr, wzbierają, a skutki są szczególnie odczuwalne w pięciu obwodach: czernihowskim, dniepropetrowskim, kijowskim, połtawskim, wołyńskim.

 

ZOBACZ: Rosyjska propaganda. Żołnierz twierdzi, że na froncie atakowały go kobiety z Polski

 

W niektórych obszarach wody jest tak dużo, że mieszkańcy muszę przemieszczać się za pomocą łodzi.

 

Choć służby ostrzegają, że szczyt powodzi nastąpi w następny tygodniu, a w sumie problemy mogą potrwać do maja, to uspokajają, że sytuacja jest pod kontrolą. 

kg/ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie