Limanowa: 44-latek zmarł po opuszczeniu SOR-u. Prokuratura wyjaśnia sprawę

Polska
Limanowa: 44-latek zmarł po opuszczeniu SOR-u. Prokuratura wyjaśnia sprawę
Zdj. ilustracyjne/Polsat News
Mężczyzna zmarł niedługo po wypisaniu ze szpitala

44-letni mężczyzna przyjechał na SOR szpitala w Limanowej (woj. małopolskie), uskarżając się na ból gardła i osłabienie. Po przebadaniu przez lekarzy został wypisany do domu. Krótko po opuszczeniu placówki wystąpiły u niego problemy z oddychaniem. Mężczyzna ponownie trafił do szpitala. Mimo godzinnej reanimacji nie udało się go uratować.

Mężczyzna we wtorek wieczorem zgłosił się do lekarza opieki całodobowej. Ten skierował go na szpitalny oddział ratunkowy. 44-latek przyjechał do szpitala własnym samochodem.

 

ZOBACZ: "Interwencja": Poszła do szpitala na prosty zabieg. Nie żyje

 

Jak podają lokalne media, mężczyzna uskarżał się m.in. na ból gardła i osłabienie. W placówce miał zostać przebadany i poddany leczeniu, a następnie wypisany z oddziału.

Tragedia na SOR-ze

Pacjent nie zdążył jednak dojechać do domu. Niedługo po opuszczenia szpitala jego stan zdrowia gwałtownie się pogorszył. Miał poważne problemy z oddychaniem. W ponownym dotarciu do szpitala pomogli mu funkcjonariusze z komendy policji w Limanowej. 

 

ZOBACZ: Częstochowa. Ośmiolatek w ciężkim stanie trafił do szpitala. Opiekunowie zostali zatrzymani


- Policjanci byli w okolicy szpitala w związku z innymi czynnościami. Widząc, co się dzieje, zareagowali wspólnie z personelem placówki. Działania medyczne podejmowali jednak wyłącznie pracownicy szpitala - powiedziała w rozmowie z portalem limanowa.in st. asp. Jolanta Batko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.  


Akcja reanimacyjna trwało około godziny. Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować. 

Zmarł po wyjściu z SOR-u. Trwa ustalanie przyczyny śmierci 44-latka

Jak podaje portal limanowa.in, sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Limanowej. Sekcja zwłok ma pomóc w wyjaśnieniu przyczyny śmierci pacjenta.  

 

ZOBACZ: Pisz: Uraz kręgosłupa po wypadku na hulajnodze. Śmigłowiec zabrał 11-latka do szpitala


Wewnętrzne postępowanie prowadzi również limanowski szpital. Dyrekcja placówki zwróciła się do pełniących wówczas dyżur lekarzy o złożenie wyjaśnień. 

MKS Limanovia żegna byłego piłkarza

Zmarły mężczyzna przez wiele lat był bramkarzem MKS Limanovia. Klub pożegnał swojego byłego zawodnika na Facebooku.

 

"Rodzinie zmarłego byłego naszego piłkarza przekazujemy kondolencje od całego klubu. Dziękujemy Ci bardzo za te wszystkie lata gry; od dziecka aż do piłki seniorskiej. Niezwykle waleczny, twardy, zdyscyplinowany, sumienny i koleżeński. To był cały Rafał, kochał to, co robi i był zawsze na treningach" - czytamy w pożegnalnym wpisie.

 

 

8 kwietnia odbędzie się mecz ligowy, w którym zespół z Limanowej zmierzy się z drużyną GKS Glinik Gorlice. Spotkanie rozpocznie się minutą ciszy, która ma upamiętnić zmarłego piłkarza.

adn/dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie