Australia. Mężczyzna oskarżony o przetrzymywanie w niewoli dziobaka. Grozi mu ogromna grzywna

Świat
Australia. Mężczyzna oskarżony o przetrzymywanie w niewoli dziobaka. Grozi mu ogromna grzywna
museumsvictoria.com.au

Porwał dzikiego dziobaka, włożył do reklamówki, a następnie przewiózł pociągiem. Później mężczyzna chodził po centrum handlowym i przechwalał się, że posiada takie zwierzę. Podejrzewanego udało się zatrzymać, kiedy policja z Queensland zaapelowała do mieszkańców o pomoc w odnalezieniu dziobaka.

Dziobak prawdopodobnie został zabrany z jego naturalnego środowiska w dystrykcie Moreton we wtorek około godz. 11. Później kamery monitoringu uchwyciły parę wchodzącą do pociągu w Morayfield. Mężczyzna trzymał zwierzę owinięte w ręcznik.

 

- Według raportu, który został przekazany władzom, pokazywali dziobaka ludziom w pociągu, pozwalając go poklepywać – powiedział Scott Knowles z Queensland Police, cytowany przez BBC. Następnie para była widziana, jak pokazywała zwierzę napotkanym osobom w centrum handlowym. 

Wypuścili dziobaka do rzeki

Departament środowiska Queensland podkreślił, że dziobak jest narażony na śmierć, jeśli długo pozostaje poza swoim środowiskiem, i wezwał parę do zabrania go do weterynarza. Policja zaapelowała z kolei do mieszkańców, by poinformowali władze, jeśli zobaczą podejrzanych.

 

Parę udało się zatrzymać, ale nie było przy nich dziobaka, którego mieli wypuścić do rzeki Caboolture.

 

 

Mężczyzna, który niósł dziobaka, został oskarżony o przetrzymywanie w niewoli chronionego zwierzęcia. Stanie przed sądem 8 kwietnia. Grozi mu kara grzywny w wysokości 430 tys. dolarów australijskich (1,33 mln zł.).

Dziobaki w Australii

Znane z płochliwości i nieuchwytności dziobaki występują we wschodniej Australii, w strumieniach słodkowodnych, wolno płynących rzekach i w jeziorach. Zwierzęta te są jednym na świecie z zaledwie dwóch rodzajów stekowców – ssaków składających jaja.

 

ZOBACZ: Australia: Jadowity pająk w winogronach. "Chciałam dać je córce"

 

Jeśli ktoś ma szczęście zobaczyć dziobaka na wolności, powinien zachować dystans. "Nigdy nie głaszcz, nie bierz na ręce, ani nie zabieraj zwierzęcia" - podaje policja z Queensland.

 

Zabieranie dziobaka ze środowiska naturalnego jest nie tylko nielegalne, ale może być niebezpieczne zarówno dla zwierzęcia, jak i człowieka - samiec dziobaka ma jadowite ostrogi.  

pgo/dk / BBC / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie