Kto zapłaci za Rosomaki i Pioruny dla Ukrainy? Piotr Müller: Inżynieria finansowa łączona

Polska

- Gdyby nie silna obrona Ukrainy, Rosjanie mogliby być dziś już pod polskimi granicami - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller w programie "Gość Wydarzeń". Dopytywany, kto zapłaci za sprzęt wojskowy, który Polska sprzeda Ukrainie, odpowiedział, że "będzie to finansowanie częściowo ukraińskie, częściowo amerykańskie, częściowo unijne". Nazwał to "inżynierią finansową łączoną".

Mężczyzna w garniturze i krawacie siedzi, patrząc na prawo. Tło stanowi niebieskie światło i sylwetki budynków.
Polsat News
Piotr Müller w środowym "Gościu Wydarzeń"

Prowadzący program Bogdan Rymanowski pytał swojego rozmówcę o środową wizytę Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie. - Charyzmę ma wielu przywódców, ale konkretnych przywódców jest mniej. On ma te dwie cechy - powiedział Piotr Müller o prezydencie Ukrainy.

 

ZOBACZ: Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w Polsce. Przemówienia na Zamku Królewskim w Warszawie

 

Jak wyliczał, Ukraina kupi od Polski 150 Rosomaków, moduły RAK, 100 rakiet Piorun. Pytany, kto za to zapłacił, odpowiedział: - Będzie to finansowanie częściowo ukraińskie, częściowo amerykańskie, częściowo unijne. Inżynieria finansowa łączona.

 

Müller przypomniał, że Polska dostarcza też uzbrojenie, które ma we własnych zapasach. - Tak, aby Ukraina mogła się bronić i przy okazji bronić nas. Gdyby nie silna obrona Ukrainy, Rosjanie mogliby być dziś już pod polskimi granicami - powiedział reprezentant rządu.

Myśliwce MiG-29 dla Kijowa. Cztery są w dyspozycji Sił Zbrojnych Ukrainy

Prezydent Andrzej Duda przekazał w środę, że Polska przekaże Ukrainie być może nawet czternaście MiGów-29. Duda stwierdził, że "w przyszłości będziemy w stanie przekazać całą naszą pozostałą jeszcze flotę MiGów-29 Ukrainie, jeżeli będzie jeszcze taka potrzeba".

 

- Cztery MiGi-29 (...) zostały już przekazane do dyspozycji Sił Zbrojnych Ukrainy, a cztery dodatkowe MiGi są przekazywane teraz w ostatnim czasie, czyli to już w sumie osiem - przypomniał Duda.

 

Zdaniem Müllera "przeznaczamy Ukrainie to, co jest możliwe". - Natomiast robimy to stopniowo, by mieć pewność, że polskie niebo jest bezpiecznie - argumentował.

Polskie firmy a odbudowa Ukrainy

Pytany o udział polskich firm w przyszłej odbudowie Ukrainy i konkretne ustalenia, rzecznik rządu odpowiedział: - Dziś została podpisana deklaracja w zakresie współpracy. Stopniowo przygotowujemy się do projektów odbudowy. Przed naszą rozmową trwało spotkanie biznesowe i tam właśnie w kuluarach ustalane były kwestie związane z konkretnymi miejscami.

 

WIDEO: Piotr Müller w "Gościu Wydarzeń"

 

 

Zastrzegł, iż władze w Kijowie zadeklarowały uproszczenia w kwestii "pewnych procedur, które tam obowiązują" (dla polskich firm - red.). - One będą odgrywały kluczową rolę w odbudowie Ukrainy. Polskie firmy są zapraszane w pierwszej kolejności - podkreślił rzecznik.

 

Jak stwierdził Müller, nie ma konieczności stworzenia polskiej agencji odbudowy Ukrainy, jednak koordynacja w ramach rządu "jest przydatnym elementem".

Wyjaśnienie zbrodni wołyńskiej. Müller: Są deklaracje z Ukrainy

Wśród tematów środowej rozmowy premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego pojawiła się zbrodnia wołyńska i kwestia jej wyjaśniania. - Są deklaracje ze strony Ukrainy, że w najbliższym terminie zostaną wykonane odpowiednie ruchy w tym zakresie (dot. ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej - red.). Ta deklaracja nas cieszy - powiedział Piotr Müller.

 

Prezydent Ukrainy poinformował po spotkaniu z premierem RP: - Omówiliśmy sprawy dotyczące naszych rolników - rolników ukraińskich i rolników polskich. Znaleźliśmy wyjście.

 

ZOBACZ: Zboże z Ukrainy. Zełenski: Znaleźliśmy wyjście. Ostateczne rozwiązanie w najbliższym czasie

 

- Ze strony prezydenta padła twarda deklaracja, że w ciągu najbliższego tygodnia-dwóch zostaną podpisane odpowiednie porozumienia, które spowodują, że tranzyt zboża i innych produktów rolnych będzie zamykany: przez terytorium Polski tranzyt będzie szedł tylko po to, by udać się do innych krajów - powiedział Piotr Müller.

 

Poproszony o skomentowanie odejścia ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka, rzecznik rządu stwierdził: - Czasami w polityce jest tak, że emocje zgromadzone wokół danego tematu powodują, że trzeba podjąć taki krok i taka jest decyzja pana ministra.

 

Poprzednie odcinki programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

an/wka / Polsat News / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie