Szczecin: Kot Gacek pod opieką weterynarza. Musi schudnąć parę kilogramów

Polska
Szczecin: Kot Gacek pod opieką weterynarza. Musi schudnąć parę kilogramów
Facebook/Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Oddział w Szczecinie
Kot Gacek mieszka teraz w tymczasowym domu, a oko mają na niego animalsi

Stał się znany na cały świat, a turyści specjalnie przyjeżdżali do Szczecina, by go zobaczyć. Teraz jednak kot Gacek nie mieszka na ulicy, lecz w specjalnym ośrodku. Jego stan zdrowia ocenił lekarz, bo nie było tajemnicą, że waży nieco za dużo. Przy okazji wyszło na jaw, że Gacek ma też problemy z uzębieniem i stawami.

Szczeciński kot Gacek stał się najpopularniejszą atrakcją turystyczną w swoim mieście. Pisały o nim największe światowe media, jak agencja Reutera, "The Guardian" czy "La Stampa".

 

Zwierzę stało się znane, bo w Mapach Google ktoś dodał "przypinkę" oznaczającą miejsce, gdzie można je spotkać - czyli ulicę Kaszubską. Ma tam swoją budę z wygodną poduszką, na której lubi leniuchować. Obecnie w Google'u kot ma setki opinii i ocen od osób z różnych stron świata.

 

ZOBACZ: Szczecin. Kot Gacek w blasku fleszy. "Robi niesamowitą pracę na rzecz rozwoju turystyki"

 

Sława, jaką zdobył kot, zaskoczyła nawet osoby, które w pewnym momencie zaczęły opisywać jego życie. - Ruch w mieście ogromnie wzrósł, odkąd Gacek zyskał popularność za granicą. Rozwój turystyki za sprawą naszego szczecińskiego kocura przerósł moje najśmielsze oczekiwania - powiedział w rozmowie z Reuterem pracownik Centrum Informacji Turystycznej w Szczecinie Szymon Makusmiuk.

 

20 marca doszło nawet do nieudanej próby uprowadzenia Gacka. Kobieta chciała mieć go tylko dla siebie, ale kot uciekł pod auto. To wystraszyło niedoszłą porywaczkę.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Gacek (@kotgacekeveryday)

Gacek pod opieką weterynarza. Ma chore zęby i nieco za dużo waży

Obecnie Gacka nie można jednak spotkać na szczecińskich ulicach. Szczęśliwie to nie skutek jego kradzieży, lecz troski animalsów. Trafił do przychodni Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, a później umieszczono go w kocim domu tymczasowym.

 

Pod opieką specjalistów jest od zeszłej środy, ale o tym, co dzieje się z czworonożną "gwiazdą", dowiedzieliśmy się w poniedziałek. Wtedy TOZ wyjaśnił, że miłośnicy zwierząt martwili się o kota i jego stan zdrowia. Aby sprawdzić, jak dokładnie się miewa, najpierw trzeba było go złapać. To ostatnie udało się po kilku próbach.

 

ZOBACZ: Mikołów. Wysłała pytona królewskiego z Gliwic do Szczecina. Policja przedstawiła zarzuty

 

W facebookowym wpisie Towarzystwa czytamy, że z krwią Gacka wszystko w porządku, gorzej jednak z zębami, które wymagają leczenia. "Ale Gacek ma ponad 10 lat, więc raczej nic dziwnego" - uściślono. Kotowi dolega też bolesność w stawach, na którą otrzymuje leki. Ponadto lekarz opiekujący się Gackiem zalecił, by zrzucił on cztery-pięć kilogramów.

 

Temat Gacka wzbudza kontrowersje. Animalsi apelują do Polaków

"Jak Gacek czuje się w domu tymczasowym? Bardzo dobrze od pierwszego dnia. Wszystko w porządku. Można wręcz powiedzieć, że odpoczywa jakby był na wakacjach. Ciekawostka: Gacek uwielbia czesanko!" - dodało TOZ.

 

Animalsi wyjaśnili też, dlaczego dopiero w poniedziałek przekazali, co dzieje się ze znanym kotem - po niemal tygodniu, od kiedy jest pod ich opieką. Jak stwierdzili, temat Gacka "budzi zbyt wiele kontrowersji", a przerażenie wzbudzały w nich kłótnie na jego temat.

 

ZOBACZ: Anglia. Krowa Doris nie chciała wstać i wyjść ze stajni. Nagranie hitem w mediach społecznościowych

 

Zdecydowali więc, że nie będą niczego publikować w sieci, jednak zmienili zdanie po fali hejtu i kłamstwach, jakie miały pojawić się w internecie.

 

"I prosimy wszystkich, nie tylko mieszkańców Szczecina, ale i całej Polski - mijacie każdego dnia mnóstwo kotów w potrzebie, niektóre są tuż pod waszymi oknami. Nie są sławne, ale też potrzebują tak samo opieki i pomocy. Zamiast tracić energię na kłótnie i skupiać się na jednym kocie - można zrobić coś dobrego dla wielu potrzebujących kotów w Waszej okolicy" - podsumowali członkowie TOZ.

wka/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie