Rzym: Aktywiści wlali czarny płyn do fontanny na Placu Hiszpańskim. "Kropla, która przelewa czarę"

Świat
Rzym: Aktywiści wlali czarny płyn do fontanny na Placu Hiszpańskim. "Kropla, która przelewa czarę"
PAP/EPA/VINCENZO LIVIERI
Aktywiści wlali czarny płyn do słynnej XVII-wiecznej fontanny Barcaccia

Woda w słynnej fontannie na Placu Hiszpańskim w sobotę przybrała czarny kolor. Grupa aktywistów wlała do niej płyn na bazie węgla drzewnego. "Czas powiedzieć dość: mamy do czynienia z systematycznym wandalizmem przeciwko dziedzictwu artystycznemu i kulturowemu" -stwierdził minister kultury Włoch Gennaro Sangiuliano.

W sobotę grupa aktywistów wlała czarny płyn do XVII-wiecznej fontanny Barcaccia, znajdującej się u stóp Schodów Hiszpańskich. W ten sposób chcieli przestrzec przed katastrofą klimatyczną oraz zaapelować o rezygnację z paliw kopalnych. Natychmiast zostali zatrzymani przez służby i mają usłyszeć zarzuty dokonania zniszczeń.

Włoscy politycy: To kropla, która przelewa czarę

"Akcja przeciwko Fontanie della Barcaccia na Piazza di Spagna to kropla, która przelewa czarę. Czas powiedzieć dość: mamy do czynienia z systematycznym wandalizmem przeciwko dziedzictwu artystycznemu i kulturowemu, która nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska" - napisał na Twitterze włoski minister kultury Gennaro Sangiuliano.

 

Na miejscu pojawił się burmistrz Rzymu Roberto Gualtieri. Na Twitterze przekazał, że miasto przoduje w walce ze zmianami klimatycznymi, a wlewanie czarnego płynu do fontanny, to błędne działania, które nie pomagają środowisku.

 

Burmistrz napisał, że pomniki należą do wszystkich i wyżywanie się na nich to "złe działania". Dodał, że szybka akcja miejscowej policji pozwoliła na zatrzymanie wycieku i udało się ograniczyć szkody. "Natychmiast zainterweniowaliśmy, aby uniknąć trwałego uszkodzenia arcydzieła Berniniego, które podziwia cały świat. Fontanna została szybko opróżniona i oczyszczona, aby trawertyn, który jest porowaty, nie wchłaniał koloru" - napisał burmistrz.

 

Florencja: Burmistrz zatrzymał aktywistów

Do próby zniszczenia innego włoskiego zabytku doszło w marcu we Florencji. Wówczas interweniował burmistrz tego miasta Dario Nardella.

 

Kiedy samorządowiec wyszedł na Piazza della Signoria, gdzie nagrywał wideo, na którym chciał pokazać piękno tego miejsca, zorientował się jednak, że grupa ludzi niszczy fasadę stojącego za nim XIV-wiecznego Palazzo Vecchio.

 

Włodarz nie wahał się ani chwili i pobiegł ratować historyczny budynek.

 

Nagrania, które trafiły do sieci, pokazują jak Nardella obezwładnia jedną z osób, rozpylających farbę na fasadzie zabytku. Towarzyszy mu dwóch funkcjonariusz Straży Miejskiej. Podczas akcji burmistrz w ostrych słowach krytykuje aktywistów.

 

 

 

ZOBACZ: Niemcy. Aktywista użył zbyt mocnego kleju. Służby musiały wycinać asfalt

 

Służby w związku ze sprawą zatrzymały dwie osoby z ruchu Last Generation, który przeprowadza podobne akcje, by zwrócić uwagę na kwestie klimatyczne.

 

Burmistrz osobiście zaangażował się w prace porządkowe, które rozpoczęły się niezwłocznie po akcji aktywistów. Nardella wspiął się na ruchome rusztowanie i pomagał zmywać farbę z elewacji.

 

pgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie