Joanna Lichocka pozwała Borysa Budkę. Sąd oddalił powództwo

Polska
Joanna Lichocka pozwała Borysa Budkę. Sąd oddalił powództwo
Polsat News
Joanna Lichocka i Borys Budka

Borys Budka wygrywa sądzie z Joanna Lichocką w sprawie kontrowersyjnego środkowego palca. Posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych, sugerowała, że ówczesny szef PO poniżał ją w oczach opinii publicznej, sugerując, że pokazała wulgarny gest. Posłanka twierdziła, że jedynie przecierała oko. Sąd oddalił jej powództwo.

Podczas procesu posłanka PiS mówiła dziennikarzom, że padła ofiarą zmasowanego hejtu, a politycy PO zniesławiają ją twierdząc, że nie obchodzi jej los chorych na raka. Budka nazywał proces "kuriozalnym", nie przyjechał na ogłoszenie wyroku.

 

ZOBACZ: Donald Tusk mówi o dziadku w Wehrmachcie. "Wybrał Polskę"

 

Lichocka domagała się sprostowania publikacji na jej temat i wpłaty 20 tys. złotych. Gliwicki sąd oddalił powództwo posłanki.

 

"Sąd Okręgowy w Gliwicach uznał, że zasady demokracji pozwalają politykom na więcej niż zwykłym ludziom. Uznał, że pan Budka nic nie znaczył i nie miał nic do powiedzenia jako szef partii. No i uwierzył we wszystko panu Budce" - przekazała posłanka PiS na Twitterze. Zapewniła, że będzie odwoływać się od wyroku.

 

"Sprawa środkowego palca"

Sprawa dotyczy wydarzeń z lutego 2020 roku, gdy posłowie opowiedzieli się przeciwko uchwale Senatu o odrzucenie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy abonamentowej, która zakładała rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł dla TVP i Polskiego Radia. Posłowie opozycji domagali się przeznaczenia pieniędzy na onkologię.

 

 

Wtedy też media obiegły fotografie ukazujące Lichocką z wyciągniętym w górę środkowym palcem na sali plenarnej Sejmu.

 

Lichocka zapewniała wówczas, że nie wykonała wulgarnego gestu. Posłanka przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Stwierdziła też, że przy użyciu stopklatek wprowadza się opinię publiczną w błąd i zarzuciła PO uruchomienie "machiny propagandowej".

Budka zrzekł się immunitetu

Po tych wydarzeniach na ulicach polskich miast pojawiły się billboardy i plakaty z posłanką Lichocką. Sam Borys Budka podczas posiedzenia Sejmu twierdził, że posłanka pokazała środkowy palec "tym wszystkim Polakom, którzy myślą inaczej niż ona".

 

ZOBACZ: Sondaż: PiS z dużą przewagą nad KO. Trzecia Polska 2050 i Konfederacja

 

W 2021 r. Lichocka złożyła przeciw Budce prywatny akt oskarżenia, w którym zarzuciła mu zniesławienie. W momencie, gdy w 2022 r. Sejm miał decydować o uchyleniu politykowi immunitetu, Budka sam złożył oświadczenie, w którym wyraził zgodę na pociągnięcie od odpowiedzialności karnej.

bas/map / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie