Busko-Zdrój: Dyrektor liceum z zarzutami. Miał ukraść pieniądze przeznaczone na wycieczki szkolne

Polska
Busko-Zdrój: Dyrektor liceum z zarzutami. Miał ukraść pieniądze przeznaczone na wycieczki szkolne
Wikimedia Commons/Jarosław Kruk (Jrkruk)
I Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki w Busku-Zdroju

Tomasz G. był dyrektorem jednego z liceów w Busku-Zdroju. Mężczyzna miał przywłaszczyć ponad 500 tys. zł. Pieniądze miały być przeznaczone m.in. na wycieczki szkolne. Do sądu trafił teraz akt oskarżenia w jego sprawie.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Opatowie. To ona wnioskowała o areszt dla Tomasza G., który miał przywłaszczyć ponad 500 tys. zł ze zbiórek szkolnych.

"Przywłaszczył powierzone mu mienie"

Mężczyzna był dyrektorem I Liceum Ogólnokształcącego w Busku-Zdroju (woj. świętokrzyskie). W marcu do Sądu Okręgowego w Kielcach skierowany został akt oskarżenia.

 

ZOBACZ: USA. Dyrektorka szkoły przeszukała uczennicę, chciała znaleźć e-papierosa. Dostała pozew

 

"Zebrany w sprawie materiał dowodowy – w postaci przede wszystkim zeznań świadków i dokumentacji finansowej – pozwolił na ustalenie, że 50-letni Tomasz G. (...) przywłaszczył powierzone mu mienie w postaci pieniędzy wpłaconych tytułem zapłaty za planowane wycieczki szkolne i stanowiących środki tzw. rady rodziców, w łącznej kwocie ponad 500 tys. zł" - wskazano w komunikacie prokuratury.

 

Jak dodano, G. oszukał Kieleckie Kuratorium Oświaty i dwóch pokrzywdzonych na kwotę 20 tys. zł przy zawieraniu umowy pożyczki z pozostającego w dyspozycji Świętokrzyskiego Kuratora Oświaty Scentralizowanego Funduszu Świadczeń Socjalnych.

Busko-Zdrój: Były dyrektor liceum może trafić do więzienia

Tomasz G. został zatrzymany we wrześniu 2022 r. Prokurator przedstawił mu wówczas zarzut przywłaszczenia mienia znacznej wartości, przesłuchał w charakterze podejrzanego, a następnie skierował wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. W trakcie przesłuchań podejrzany częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia.

 

W toku śledztwa, na poczet kar i środków karnych, prokurator zabezpieczył mienie podejrzanego w postaci samochodu osobowego i udziału w nieruchomości.

 

Tomaszowi G. grozi kara do 20 lat więzienia.

zdr/grz / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie