USA: Rodzic chce zakazać Biblii w szkołach. "Wyrzućcie te pornografię"

Świat
USA: Rodzic chce zakazać Biblii w szkołach. "Wyrzućcie te pornografię"
pixabay
Rodzic pokazuje fragmenty

Z bibliotek szkolnych w Utah znikają książki, które według rodziców i dyrekcji zawierają "materiały pornograficzne" i nieodpowiednie dla dzieci. Było to możliwe dzięki przegłosowaniu nowych przepisów. Jeden z rodziców postanowił pójść na wojnę z systemem. Poprosił o ocenę treści zawartych w Biblii, twierdząc, że to jedna z "najbardziej przesiąkniętych seksem książek". Przytacza fragmenty.

"Kazirodztwo, onanizm, prostytucja, gwałt, a nawet dzieciobójstwo" - m.in. takie treści według jednego z rodziców można znaleźć w Biblii. Według wysyłającego zgłoszenie wymienione przykłady wyczerpują definicję pornografii według nowych przepisów.

 

ZOBACZ: USA: Floryda może zakazać rozmów o miesiączce w klasach podstawowych

 

W zeszłym roku legislatura Utah - dwuizbowy parlament stanowy - zatwierdził przepisy zakazujące "materiałów pornograficznych lub nieprzyzwoitych" w szkołach. Dotyczy to m.in. nieodpowiednich treści w lekturach szkolnych, w których opisane jest "wyraźne podniecenie seksualne, stosunek płciowy lub pieszczoty".

 

Na cenzurowanym znalazło się m.in. "Zabić drozda" Harper Lee za "nieprzyzwoity język". "The Salt Lake Tribune" wskazuje, że prawo wykorzystywane jest przed prawicową grupą Utah Parents United, której celem jest zakazanie książek o tematyce LGBTQ i osób o kolorze skóry innym niż biała.

"Wyrzućcie tę pornografię"

Według jednego z rodziców, który skierował pismo do dyrekcji szkół w dystrykcie szkolnym Davis treści w Biblii wyczerpują "wytyczne" zawarte w przepisach.

 

"Wyrzućcie tę pornografię z naszych szkół. Jeśli inne książki były zakazywane za mniejsze przewinienia, ta sprawa powinna mieć oczywisty finał" - stwierdził w oficjalnym piśmie.

 

Rodzic "przypomniał" zniszczenie Sodomy i Gomory

Rodzic przytoczył m.in. fragmenty Księgi Rodzaju opisujące zniszczenie Sodomy i Gomory.

 

"Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpicie z nimi, jak się wam podoba, bylebyście tym ludziom niczego nie czynili, bo przecież są oni pod moim dachem!" - można przeczytać w Starym Testamencie, cytującym postać Lota.

 

W tym samym rozdziale opisywany jest występek córek Lota, na które również powołuje się rodzic: "Upoiły więc i tej nocy ojca swego winem i poszła młodsza i położyła się przy nim; a on nawet nie wiedział, kiedy się kładła i kiedy wstała. I tak obie córki Lota stały się brzemienne za sprawą swego ojca" - przytoczył rodzic.

 

Na "prośbę" rodzica zareagował Republikanin Ken Ivory, który był jednym z pomysłodawców nowego prawa w Utah. Ocenił, że oficjalne pismo to "wybryk drenujący szkolne zasoby". Uznał to za akcję polityczną, a nie "poważną prośbę". - To przykre, że ludzie minimalizują i wyśmiewają przepisy - dodał.

bas/dsk / Polsatnews.pl / The Salt Lake Tribune
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie