Skarżysko-Kamienna. Zapomniał dowodu z miejsca kradzieży. Zwróciła mu go policja

Polska
Skarżysko-Kamienna. Zapomniał dowodu z miejsca kradzieży. Zwróciła mu go policja
Polsat News
Ukradł produkty za 13 tysięcy złotych

W Skarżysku-Kamiennej (woj. świętokrzyskie) doszło do niefortunnej kradzieży. Choć mężczyźni wrócili do domu z produktami wartymi 13 tysięcy złotych, na tym się nie skończyło. - Jeden z nich wrócił na miejsce kradzieży, nerwowo czegoś szukał - relacjonował podkomisarz Jarosław Gwóźdź ze skarżyskiego komisariatu w rozmowie z Polsat News. Okazało się, że złodziej zgubił dowód osobisty.

W nocy przed marketem w Skarżysku-Kamiennej na paletach czekały produkty, które miały rano zostać rozpakowane przez obsługę sklepu. Około pierwszej w nocy pojawili się tam złodzieje. Zabrali towar o łącznej wartości 13 tysięcy złotych. To m.in. płyny do prania i płukania, napoje gazowane w puszkach i mleka. Rano właściciel marketu zauważył ubytek i o wszystkim poinformował policję. 

 

ZOBACZ: Suwałki. Kradzież w kościele. Nagranie z monitoringu

 

- Funkcjonariusze przejrzeli monitoring. Na nagraniu widać dwóch mężczyzn w kapturach, którzy dokonują kradzieży - powiedział podkomisarz Jarosław Gwóźdź, rzecznik prasowy policji w Skarżysku-Kamiennej.

Skarżysko-Kamienna. Złodziej usłyszał zarzut

Jeden z mężczyzn po dwóch godzinach wrócił na miejsce kradzieży i szukał dowodu. Nie znalazł go, ale następnego dnia zapukała do niego policja. Funkcjonariusze zwrócili zgubę i zabrali mężczyznę na komisariat. 

 

WIDEO: Złodziej na miejscu kradzieży zostawił dowód osobisty 

 

 

- Po dwóch godzinach jeden z nich wraca na miejsce, nerwowo czegoś szuka. Najpewniej zorientował się, że zgubił swoją wizytówkę. Na swoje nieszczęście jednak dowodu nie znalazł - dodał podkomisarz Jarosław Gwóźdź.

 

ZOBACZ: Holandia: Przed laty okradł sklep. Skruszony złodziej oddał pieniądze

 

Kilka godzin po odnalezieniu dokumenty policyjny patrol zatrzymał 28-latki. Funkcjonariusze odnaleźli w jego mieszkaniu skradzione artykuły. W sobotę usłyszał zarzut kradzieży. Wkrótce czeka go także rozprawa sądowa. Jako że działał w warunkach recydywy, grozi mu do siedmiu i pół roku więzienia. Policjanci obecnie poszukują drugiego przestępstwa.

kg/ sgo / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie