Nakaz aresztowania Putina. Miedwiediew i Zacharowa komentują

Głos w sprawie nakazów aresztowania wobec Władimira Putina zabrała rzecznika rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.

- Rosja nie jest stroną Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego i nie ponosi wynikających z niego zobowiązań. Rosja nie współpracuje z tym organem, a ewentualne "przepisy na aresztowania", które pochodzą z Trybunału będą dla nas prawnie nieważne - powiedziała.

Rosja rzeczywiście nie jest krajem członkowskim MTK i nie ma obowiązku wydać osób ściganych przez Trybunał. Zachrowa przemilczała jednak fakt, że taki obowiązek będą miały inne kraje należące do MTK, jeśli Putin pojawi się na ich terytorium. 

Do decyzji Trybunału odniósł się także były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. "Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Władimira Putina. Nie trzeba wyjaśniać, gdzie ten dokument powinien być używany" - napisał na Twitterze i dołączył emotikonkę przedstawiającą papier toaletowy. 

Nakaz aresztowania Władimira Putina

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał w piątek nakaz aresztowania Władimira Putina. Przywódca Rosji został oskarżony o odpowiedzialność za zbrodnie wojenne w Ukrainie.

ZOBACZ: Władimir Putin. Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji

Sędziowie uznali Władimira Putina za winnego zbrodni wojennych polegających na bezprawnej deportacji ludności - w tym dzieci - oraz bezprawnym przesiedleniu ludności - w tym dzieci - z okupowanych obszarów Ukrainy do Rosji. 

Portal Nexta wyjaśnia, że po wydaniu nakazu Putin nie może podróżować do krajów, które ratyfikowały Statut Rzymski oraz do krajów, które uznają jurysdykcję Trybunału, a są to 123 państwa. Mowa o wszystkich krajach europejskich, całej Ameryce Południowej oraz m.in. Afganistanie, Brazylii, RPA, Republice  Środkowoafrykańskiej i Nigerii.

Jeśli Putin odwiedzi jeden z tych krajów, lokalne władze powinny go aresztować.