Australia. Trzylatek zginął przejechany kosiarką przez własnego ojca

Świat
Australia. Trzylatek zginął przejechany kosiarką przez własnego ojca
Flickr.com/KOMUnews/Gord Webster
Maluch został potrącony i zabity w tragicznym wypadku podczas koszenia trawnika przez ojca

Trzyletni chłopiec z wybrzeża położonego na terenie Nowej Południowej Walii w Australii zmarł po potrąceniu przez kosiarkę do trawy, którą prowadził jego ojciec. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu, do którego doszło w sobotę. Służby przypuszczają, że był to nieszczęśliwy wypadek.

Tuż po godzinie 12:30 czasu lokalnego w sobotę, funkcjonariusze z Okręgu Policji Południowego Wybrzeża w Australii przybyli do szpitala okręgowego w miejscowości Pambula po otrzymaniu informacji o przewiezieniu tam trzyletniego dziecka z poważnymi obrażeniami.

 

Gdy sanitariusze dotarli na miejsce tragedii, zastali makabryczny widok - maluch posiadał na swoim ciele liczne rany cięte. Śledczy ustalili, że powstały one od ostrzy samobieżnej kosiarki do trawy, którą kierował ojciec chłopca.

 

Ratownicy byli bezradni. Ojciec nie zauważył synka

Niestety, obrażenia okazały się śmiertelne. Mimo desperackich prób reanimacji dziecka przez medyków, ostatecznie stwierdzono jego zgon. W sprawie trwa policyjne śledztwo i zostanie sporządzony raport dla koronera - poinformowała lokalna stacja radiowa 2EC.

 

ZOBACZ: USA: Tragedia w Teksasie. Trzylatka zastrzeliła rok starszą siostrę

 

"Odwrócił się nad biednym dzieckiem. Nie widział go" – powiedział agencji AAP rzecznik policji cytowany przez australijskie media. "Nie sądzę, żeby cokolwiek zmieniło to, co odczuwa teraz ojciec, niestety".

 

"To wyjątkowy przypadek. To nie jest śmierć spowodowana przyczynami naturalnymi, dlatego robimy to, co robimy" - wyjaśnił rzecznik.

 

Do tragedii doszło w australiskiej miejscowości PambulaMapy Google
Do tragedii doszło w australijskiej miejscowości Pambula
map/bas / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie