USA: Poślubiła swojego kuzyna. Zorientowała się dopiero, gdy zaszła w ciążę
Amerykańska pisarka z Utah Marcella Hill odkryła, że jest blisko spokrewniona ze swoim mężem. Sprawa wyszła na jaw dopiero po tym, gdy kobieta zaszła w ciążę. Wcześniej ani ona, ani jej partner nie mieli o niczym pojęcia.
Brytyjska prasa przytoczyła historię Marcelli i Tagego Hill, którzy przez lata żyli w szczęśliwym związku i nie podejrzewali, że mogą być spokrewnieni.Szokującego odkrycia dokonali w momencie, gdy kobieta zaszła w ciążę. Para Amerykanów postanowiła wówczas poszukać imienia dla swojego dziecka.
- Zaczęliśmy przeglądać na laptopach nasze drzewa genealogiczne. Pomyśleliśmy, że to bardzo zabawne, że nasze praprababcie nazywały się dokładnie tak samo. Po chwili zdaliśmy sobie jednak sprawę, że mój dziadek i jego babcia byli spokrewnieni. To było bardzo dziwne - opisała Marcella Hill.
Pisarka postanowiła zadzwonić do swojego 86-letniego dziadka, Charlesa Phillipsa. Potwierdził on, że znał babcię partnera swojej wnuczki, Doris Brimhall. Kobieta jednak jakiś czas temu zmarła.
Małżeństwo z USA odkryło, że jest spokrewnione
Po odkryciu swojego pokrewieństwa, para obawiała się o zdrowie swojego dziecka. Przyszli rodzice potwierdzili jednak u lekarza, że w przypadku pokrewieństwa trzeciego stopnia ewentualne powikłania są mało prawdopodobne.
ZOBACZ: Australia. Kobieta pozwoliła niemowlęciu użyć elektronicznego papierosa. Sprawą zajęła się policja
Marcella i Tage Hill zdecydowali się nazwać córkę imieniem wspólnej praprababci, Mary Jane Dollar. Dziewczynka ma obecnie 8 lat. Pokrewieństwo pary często bywa obiektem rodzinnych dowcipów.
- Nasz związek był już wcześniej bardzo dziwny, ale to stało się dodatkową płaszczyzną do żartów - opisuje 42-latka.
Czytaj więcej