Zestrzelenie malezyjskiego samolotu. Śledczy łączą sprawę z Władimirem Putinem
Międzynarodowy zespół śledczy ustalił, że są "mocne przesłanki", że Władimir Putin zezwolił na użycie broni wykorzystanej do zestrzelenia samolotu Malaysia Airlines w 2014 roku.
Na konferencji prasowej holenderskiej prokuratury w Hadze poinformowano, że istnieją "mocne przesłanki", że prezydent Rosji Władimir Putin podjął decyzję o przekazaniu separatystom w Ukrainie broni. Tej użyto do zestrzelenia malezyjskiego samolotu dziewięć lat temu.
Samolot zestrzelony przez separatystów
W listopadzie 2022 roku holenderski sąd wydał wyrok w sprawie zestrzelenia 17 lipca 2014 roku Boeinga 777 linii Malaysia Airlines, lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Samolot został zestrzelony na wschodzie Ukrainy przy użyciu pocisku kierowanego ziemia-powietrze Buk produkcji rosyjskiej.
ZOBACZ: Australia i Holandia pozywają Rosję za zestrzelenie samolotu MH17. Japonia przypomina o Kurylach
- Rosja miała całkowitą kontrolę nad siłami separatystycznymi we wschodniej Ukrainie w czasie, gdy nad tym terytorium zestrzelono samolot malezyjskich linii lotniczych MH17 - przekazał wówczas sąd. - Od połowy maja 2014 roku Rosja sprawowała całkowitą kontrolę nad tak zwaną Doniecką Republiką Ludową - powiedział przewodniczący składu sędziowskiego Hendrik Steenhuis.
W katastrofie zginęło 298 osób
Przed sądem stanęło trzech Rosjan: Siergiej Dubinski, Igor Girkin i Oleg Pułatow oraz Ukrainiec Leonid Charczenko. Wszyscy czterej zostali uznani za winnych. Na karę dożywotniego więzienia sąd skazał dwóch Rosjan i Ukraińca.
W tragedii zginęło 298 osób. 193 Holendrów, 43 Malezyjczyków, 38 Australijczyków oraz pasażerowie z Indonezji, Belgii, Wielkiej Brytanii, Niemiec oraz 15 członków załogi.
Czytaj więcej