Wielka Brytania. Wyszła na spacer z psem i "rozpłynęła się w powietrzu"

Świat
Wielka Brytania. Wyszła na spacer z psem i "rozpłynęła się w powietrzu"
lancashire.police.uk
45-latka tydzień temu wyszła na spacer z psem i ślad po niej zaginął

W Wielkiej Brytanii trwają zakrojone na szeroką skalę poszukiwania 45-letniej kobiety. Nicola Bulley, matka dwójki dzieci tydzień temu wyszła na spacer z psem i ślad po niej zaginął.

Mieszkająca w Saint Michael's on Wyre Nicola Bulley w piątek 27 stycznia rano wyszła z domu na spacer ze swoim psem. Kobieta po raz ostatni była widziana w okolicy rzeki, gdzie regularnie spacerowała ze swoim pupilem.

 

45-latka nie wróciła już ze spaceru, a wszelki ślad po niej zaginął. Na ławce nad rzeką znaleziono jedynie jej telefon oraz biegającego psa.

 

 

W akcję poszukiwawczą zaangażowani zostali policyjni nurkowie, drony, helikoptery i psy tropiące. Dokładnie przeszukano okolicę oraz rzekę, ale na razie nie natrafiono na żaden ślad. 

 

W piątek policja przedstawiła nowe informacje ws. zaginionej matki dójki dzieci.

 

ZOBACZ: Podkarpacie. Zaginiony Michał Karaś jest poszukiwany od 22 lat

 

"Wszystkie dotychczasowe ustalenia wskazują na to, że Nicola nie opuściła miejsca, w którym była widziana ostatni raz. Najbardziej prawdopodobną hipotezą jest to, że zaginiona kobieta z jakiegoś powody wpadła do rzeki" - poinformowała policja hrabstwa Lancashire. 

 

"Nie ma żadnych dowodów na to, że do jej zaginięcia przyczyniły się osoby trzecie" - dodano.

 

Policja zapewnia jednak, że śledztwo w tej sprawie trwa, a poszukiwania zaginionej 45-latki będą kontynuowane.

 

 

Partner kobiety w rozmowie z brytyjskimi mediami stwierdził, że wygląda to tak, jakby 45-latka "rozpłynęła się w powietrzu". - To po prostu szalone - powiedział Paul Ansell.

 

ZOBACZ: Zaginięcie Emanueli Orlandi. Watykan wznowił śledztwo

 

Jak dodał, "nigdy nie straci nadziei na jej odnalezienie".

 

- Czuję się, jakbym po prostu utknęła w jakimś koszmarze - powiedziała z kolei siostra zaginionej kobiety. - Krążymy w kółko, próbując poskładać w całość to, co mogło się wydarzyć. Chcemy tylko, żeby wróciła do domu - dodała Louise Cunningham.

 

 

- To zdarzenie wyssało z nas życie w jednej chwili, po prostu czujemy straszną pustkę - stwierdził natomiast ojciec 45-latki.

 

- Doceniamy to, co wszyscy robią, aby ją znaleźć. Policja zachowuje się znakomicie, lokalna społeczność jest niesamowita. Ale na koniec dnia chcemy, żeby ona po prostu do nas wróciła. (...) Chcemy znaleźć Nicolę i sprowadzić ją z powrotem do domu. Dwoje dzieci czeka na powrót swojej mamy - dodał Ernie Bulley.

dk/map / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie