Tragiczny wypadek. 27-latek zginął nagrywając film na TikToka

Świat
Tragiczny wypadek. 27-latek zginął nagrywając film na TikToka
U.S. Coast Guard Sector San Juan
27-latek zginął nagrywając film na TikToka

27-latek z Indiany zginął tragicznie podczas wakacji w Puerto Rico. Mężczyzna podczas nagrywania filmu na TikToka spadł z ponad 20-metrowego klifu.

Pochodzący z Indiany 27-letni Edgar Garay wybrał się na wakacje do Puerto Rico. Jednym z punktów wycieczki były malownicze klify w miejscowości Cabo Rojo.

Spadł z ponad 20 metrowego klifu

Podczas podziwiania widoków mężczyzna postanowił nagrać film na TikToka. Niestety podszedł zbyt blisko krawędzi i spadł z ponad 20-metrowego klifu do morza.

 

ZOBACZ: Nie żyje Taylor Brice LeJeune. Znany tiktoker zmarł na zawał serca w wieku 33 lat

 

Świadkiem zdarzenia był kuzyn 27-latka, który natychmiast zawiadomił służby ratunkowe. Rozpoczęły się poszukiwania turysty, w których uczestniczył śmigłowiec Straży Przybrzeżnej.

 

"Uwielbiał przesyłać filmy"

Po kilkunastu godzinach ratownikom udało się odnaleźć ciało 27-latka. Niestety mężczyzna już nie żył.

 

Powodem śmierci były rozległe obrażenia głowy.

 

ZOBACZ: USA. Śmierć mózgu po wyzwaniu z TikToka. Podjął je 12-latek

 

- Mój brat miał konto na TikToku, na które uwielbiał przesyłać filmy - powiedział mediom brat Carlos Garay. - Niestety próbując nagrać kolejne wideo podszedł zbyt blisko krawędzi skały i doszło do tragedii - dodał.

 

dk/grz / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie