"Graffiti". Adam Bielan: Realizujemy pomysły, których Tusk nie potrafił zrealizować

Polska
"Graffiti". Adam Bielan: Realizujemy pomysły, których Tusk nie potrafił zrealizować
Polsat News
Adam Bielan

- Jest to pomysł, który proponował jeszcze Tusk. Tylko złamali tę obietnicę i szereg innych - mówił Adam Bielan, europoseł i lider partii Republikanie w programie "Graffiti" o przekazaniu laptopów dla uczniów. - My realizujemy pomysły, których Tusk nie potrafił zrealizować - dodał.

Donald Tusk stwierdził, że "coraz więcej wskazuje na to, że PiS jest w stanie sfałszować wybory". 

- Jeżeli rzuca się tak poważne oskarżenie, nie wiem, czy w demokracji można postawić formacji poważniejsze oskarżenie niż fałszowanie wyborów, to trzeba mieć jakieś dowody, poszlaki - mówił.  

Adam Bielan: Tusk w czasie krótszym niż teraz zmieniał Kodeks wyborczy

Bielan przypomniał, że w 2011 PiS przegrało w demokratycznych wyborach. - Potrafiliśmy bez jakichkolwiek przeszkód oddać władzę. Natomiast jeżeli Tusk nawiązuje do zmian w Kodeksie wyborczym, to po pierwsze te zmiany zwiększa frekwencję, a po drugie przypomnę, że Tusk w czasie krótszym niż teraz zmieniał Kodeks wyborczy i to w sposób znacznie bardziej istotny, bo wprowadzał jednomandatowe, większościowe wybory do Senatu - przekazał Adam Bielan

Grzegorz Kępka zwrócił uwagę, że również Jarosław Kaczyński mówi, że "boi się o sfałszowanie wyborów przez opozycję". - Pamiętajmy, że wybory w Polsce nie organizuje rząd, tylko organizują samorządy. Zdecydowana większość samorządów jest w rękach opozycji - mówił. 

- Jeżeli mówię, że ktoś miałby fałszować wybory, ale jestem bardzo daleki od stawiania takich zarzutów, to raczej ci, którzy trzymają władzę w samorządach. Rząd ma niewielki wpływ na przebieg wyborów - dodał. - Fałszowanie, to jest to co moim zdaniem miało miejsce w wyborach kilkanaście lat temu, to dodawanie głosów nieważnych - mówił.  

 

WIDEO. "Graffiti". Adam Bielan: Tusk w czasie krótszym niż teraz zmieniał Kodeks wyborczy

 

- W przypadku głosowania osobistego, nie może być tak, że w Warszawie wychodzi ktoś z domu i idzie do lokalu trzy minuty, a gdzieś na wsi trzeba jechać kilka kilometrów. W przypadku osób starszych, które nie maja własnego samochodu, albo nikt w rodzinie nie zaoferuje się, żeby je podwieźć do lokalu, to one nie zagłosują. To jest nierówność wobec prawa wyborczego - przekazał Adam Bielan.

 

Europoseł stwierdził, że jeśli porównana zostanie frekwencja wyborcza w Polsce i w Czechach, to frekwencja w naszym kraju "jest bardzo niska". - Tusk powinien się cieszyć ze wszystkich profrekwencyjnych zmian w Kodeksie wyborczym, bo one służą nam wszystkim - dodał.  

 

ZOBACZ:  Biedroń porównał Kaczyńskiego do Trumpa: Jest gotów wyprowadzić ludzi na ulicę

 

Adam Bielan został zapytany, dlaczego zmiany w Kodeksie wyborczym mają zostać wprowadzone w taki krótkim czasie przed wyborami. - To jest pytanie do autorów tego projektu. Pamiętajmy, że zmiany w Kodeksach wyborczych wprowadzane są cyklicznie, w tej chwili jest wprowadzana bardzo istotna zmiana dotycząca wprowadzenia Centralnego Rejestru Wyborczego - mówił.  

Zdaniem europosła stworzenie Centralnego Rejestru Wyborczego jest "wejściem w XXI w", które pozwoli np. na ograniczenie możliwości  dwukrotnego głosowania.  

 

- Istotne zmiany w Kodeksie wyborczym, to te wprowadzone przez Tuska w 2011 roku, kiedy zlikwidował wielomandatowe okręgi do Senatu i wprowadził okręgi jednomandatowe i zrobił to w styczniu 2011 roku, a wybory były jesienią. To były bardzo istotne zmiany, bo one wpłynęły na zmianę wyniku wyborów - mówił.  

Bielan: Realizujemy pomysły, których Tusk nie potrafił zrealizować 

Adam Bielan został zapytany, czy europarlamentarzyści Zjednoczonej Prawicy będą startować w wyborach do Sejmu. - Nie ma takiej decyzji partii. Przynajmniej ja nic o tym nie wiem - przekazał. - To będzie decyzja indywidualna każdego z parlamentarzystów - dodał.  

 

ZOBACZ: Laptopy dla wszystkich uczniów klas IV. Premier zapowiada

 

Europoseł ocenił, że przekazanie dla 370 tys. uczniów laptopów jest dobrym pomysłem. - Przypomnę, że jest to pomysł, który proponował jeszcze Tusk. Tylko złamali tę obietnicę i szereg innych - mówił. Zapytany, czy w takim razie PiS "popiera pomysły Tuska" odpowiedział: - Dobre pomysły oczywiście, że tak. My realizujemy pomysły, których Tusk nie potrafił zrealizować. 

Adam Bielan zaznaczył, że przekazanie laptopów dla uczniów "z rodzin mniej bogatych i z terenów wiejskich" jest bardzo ważne. Prowadzący zauważył, że wsparcie dla uczniów zostało wprowadzone w roku wyborczym. - Gdybyśmy zrobili to dwa czy trzy lata temu też byłby rok wyborczy. Praktycznie co roku mamy wybory - odpowiedział.  

Lex Kaczyński. Bielan: To prawo będzie działać dla wszystkich

W Kodeksie postępowania cywilnego została zaproponowana zmiana tzw. lex Kaczyński, po wprowadzeniu której maksymalna opłata za przegraną w sądzie w sprawie obrażenia kogoś będzie wynosiła 15 tys. zł. W programie Bielan został zapytany, czy wprowadzenie takiej zmiany jest podyktowane "perypetiami" Jarosława Kaczyńskiego w procesie z Radosławem Sikorskim.

 - To jest zmiana, którą postulował Sąd Najwyższy jeszcze przed tym, jak Zjednoczona Prawica doszła do władzy - mówił. - Ponieważ z pomysłem wychodzi Zjednoczona Prawica, to wszyscy ci, którzy jak pies Pawłowa krytykują wszystko, co proponujemy zaczynają nas atakować - dodał. - To prawo będzie działać dla wszystkich - zaznaczył. 

Pomoc dla Ukrainy. "Trzeba sprawić, żeby na Ukrainę trafił sprzęt ciężki"

Europoseł został zapytany, czy w Brukseli pojawiają się informacje o przekazaniu Ukrainie myśliwców F16

- Przede wszystkim trzeba sprawić, żeby na Ukrainę trafił sprzęt ciężki, który niestety ze względu na decyzje polityczne Niemców, a przede wszystkim kanclerza, jest opóźniony o co najmniej kilka miesięcy. To Niemcy wstrzymywali tę decyzję - mówił.  

 

ZOBACZ: Korea Północna: Siostra Kim Dzong Una komentuje przekazanie czołgów Ukrainie


- Jeżeli chodzi o dostawę samolotów, to mówi się o tym. Nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie, są przecieki, że ta sprawa jest w tej chwili gorąco dyskutowana w Pentagonie. Musimy poczekać na oficjalną decyzję, ale pewnie jak zwykle Niemcy będą opóźnieni. Niemcy w tej sprawie trzymają kciuki za Rosję, za to, żeby wojna się nie zakończyła - dodał. - Może nie cały naród, ale z pewnością kanclerz - doprecyzował.  

 

Wcześniejsze odcinki programu można obejrzeć tutaj.

 

anw / Polsat News / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie