Wojna w Ukrainie. Mer Melitopola: W pobliżu miasta widziano białoruskich żołnierzy

Świat
Wojna w Ukrainie. Mer Melitopola: W pobliżu miasta widziano białoruskich żołnierzy
PAP/EPA/OLEG PETRASYUK
W Ukrainie mieli pojawić się białoruscy żołnierze

Mer Melitopola Iwan Fedorow poinformował, że w pobliże okupowanego miasta sprowadzono białoruskich żołnierzy. Takie informacje przekazali okoliczni mieszkańcy. Wojskowi z naszywkami "Witebsk" mają być przewożeni do Kiryłówki niedaleko Melitopola w obwodzie zaporoskim.

Wierny władzom w Kijowie mer Melitopola Iwan Fiodorow przekazał, że nie jest jasne, w jakim stanie są żołnierze, ani czy są członkami regularnych sił zbrojnych, czy też należą do prywatnych firm - poinformowały ukraińskie media.

W Ukrainie widziano białoruskich żołnierzy

Według urzędnika, mieszkańcy mieli zauważyć na mundurach wojskowych naszywki, które wskazują na ich przynależność do oddziału stacjonującego w białoruskim Witebsku.

 

Fiodorow pytany, czy oznacza to, że Łukaszenka wszedł w aktywną fazę wojny, stwierdził, że "trudno odpowiedzieć jakie są jego działania". - Mogę tylko komentować to, co widzą miejscowi. I mówią, że zatrzymała się kolejna fala rosyjskich żołnierzy, a białoruscy są przyjechali wczoraj i dziś. Mogą należeć jakiejś prywatnej firmie wojskowej, takiej jak Grupa Wagnera - mówił mer.

 

ZOBACZ: Media: Prezydent USA rozważa wizytę w Europie. Możliwe, że odwiedzi też Polskę

 

- Nie wiemy, jak zatuszują swój udział w wojnie z Ukrainą. Być może powiedzą, że to nie są regularne wojska Białorusi. Ale tak naprawdę to Białorusini - powiedział Fiodorow.

Rzecznik ukraińskich wojsk: Sprawdzamy

Doniesienia z Melitopola skomentował dla RBK-Ukraina pułkownik Jewhen Jerin, rzecznik ukraińskich wojsk w obwodzie zaporoskim. - Nie mamy żadnych potwierdzonych informacji, ale sprawdzamy doniesienia o Białorusinach w Kiryłówce. Mogli tam pojawić się np. byli białoruscy żołnierze lub mieszkańcy Białorusi, którzy otrzymali rosyjskie paszporty i wstąpili do sił zbrojnych Rosji - powiedział Jerin.

 

W mediach niejednokrotnie pojawiały się spekulację, że Władimir Putin chce nakłonić Alaksandra Łukaszenkę do przyłączenia się do inwazji na Ukrainę. Choć przywódca Białorusi nie ogłosił oficjalnie dołączenia do inwazji, terytorium Białorusi wykorzystywane jest do ataków rakietowych na ukraińskie miasta.

msm/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie