Anna Moskwa w programie "Gość Wydarzeń" o cenach gazu: Będą wyższe

Platforma Obywatelska złożyła projekt ustawy, w którym chce obniżenia cen gazu o 15 proc. - Z tego co zrozumiałam jest to pomysł obniżenia VAT-u na gaz - powiedziała Anna Moskwa. Dodała, że takie pomysły są niestabilne.

Minister została zapytana o różnice między Polską a innymi krajami w kwestii stawki VAT na gaz. W Polsce wynosi on obecnie 23 proc. Dlaczego nie można go obniżyć? - W tym roku zdecydowaliśmy się na szerszy pakiet mrożenia cen, by nie była zależna od cen na rynku, a żeby była ceną stałą - powiedziała Moskwa.

Minister Moskwa: Ceny gazu będą wyższe

Minister została poproszona o komentarz w kwestii spadku cen gazu na europejskim rynku. - To że magazyny są pełne, zima jest łagodna, spada konsumpcja, to jest naturalna reakcja rynku i obniżenie cen, ale jest ono czasowe - stwierdziła Moskwa. - Kiedy wejdziemy znowu w czas napełniania magazynów, te ceny będą wyższe niż dzisiaj - zapowiedziała.

- Mamy takie błędne przekonanie, że jeśli ten gaz jest tańszy, to spółki mogą go kupić w nieograniczonym wolumenie na zawsze - powiedziała minister. - To jest gaz, który kupujemy na jutro - dodała.

ZOBACZ: 5-procentowy VAT na gaz. Donald Tusk zapowiada złożenie projektu ustawy

Minister klimatu została zapytana w kontekście cen gazu o Orlen. - Gdyby cena rzeczywiście była powiązana z tą ceną na giełdzie, to wszyscy mielibyśmy gaz w cenie za 350 euro za MWh. Mielibyśmy drogi gaz jesienią, kiedy Gazprom rozpoczął spekulacje, a tak nie było - powiedziała. - Dzięki temu zróżnicowanemu rynkowi i taryfikacje te stawki gazu są na stałym poziomie, a dzięki dodatkowemu wsparciu - stabilne - dodała.

- Te niewielkie wahania w ciągu roku są. W styczniu, lutym ten gaz jest tańszy, potem drożeje, potem znowu tanieje. To naturalna tendencja - stwierdziła. - Nigdy nie było tak, że te ceny zmieniały się pięć, sześć, siedem razy. Teraz taką sytuację mamy. To jest związane z wojną. Gazprom rozpoczął te spekulacje w 2017 roku - podkreśliła.

Moskwa o ustawie wiatrakowej

Minister zapytana o postępy w sprawie ustawy wiatrakowej, stwierdziła, że "prace są zaawansowane". - Tempo jest szybkie bo to jest ważna ustawa i dobrze przygotowana - powiedziała Moskwa. Dodała, że w czwartek rządzący będą dyskutować o ustawie i wówczas mogą pojawić się poprawki poselskie.

- W ustawie przyjętej przez rząd PO-PSL to był duży błąd, że można było postawić wszędzie bez konsultacji, bez zgody społecznej. Zgodnie z nowa ustawą trzeba będzie inwestycję wpisać do lokalnego planu zagospodarowania przestrzennego i skonsultować to z mieszkańcami dwukrotnie - powiedziała Moskwa.

ZOBACZ: Inżynierzy stworzyli superwiatraki. Generują więcej energię dzięki robotom AI

Wyjaśniła, że zgodnie z nową ustawą wiatraki będzie można budować w odległości od 500 m do dziesięciokrotności wysokości konstrukcji, czyli do około 2 km od gospodarstw domowych.

Zapytana o różnicę między mocą wiatraków w Niemczech i w Polsce, która w naszym kraju jest dziesięciokrotnie mniejsza, stwierdziła, że "między Polską a Niemcami jest przepaść". - Gdyby nie węgiel i moce stabilne mielibyśmy blackout - dodała minister. Podkreśliła, że wiatraki są uzupełnieniem, tak jak fotowoltaika.

WIDEO: Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa w "Gościu Wydarzeń"

Unijne kontrole w polskich lasach

Komisja Europejska zagłosowała za poprawkami dzięki którym UE będzie miała większą kontrolę nad lasami. - Pomysł zmiany jest niebezpieczny - stwierdziła Moskwa. Pytana, co jest złego w ochronie bioróżnorodności. - Bez KE my takie działania podejmuje. Oznacza to że my nie zarządzamy swoim lasem, a zarządza Bruksela - stwierdziła.

Zapytana, czy w przypadku zmian dotyczących lasów będzie sprzeciw Polski, minister stwierdziła, że "zdecydowanie tak". - Jestem przekonana, że nie tylko jedno państwo będzie się sprzeciwiało - powiedziała.

WIDEO: Wicepremier oszukany na 100 tys. zł. "Jak z powieści kryminalnych"