Blue Monday. Najbardziej depresyjny dzień w roku - trzeci poniedziałek stycznia

Polska
Blue Monday. Najbardziej depresyjny dzień w roku - trzeci poniedziałek stycznia
PAP/Grzegorz Momot
Blue Monday, trzeci poniedziałek stycznia najbardziej depresyjnym dniem w roku

Blue Monday jest uznany za najbardziej depresyjny dzień w roku. Przypada na trzeci poniedziałek stycznia. Twórca tego pojęcia - brytyjski psycholog Cliff Arnall wymienił kilka czynników, które usytuowały go akurat w takim miejscu kalendarza.

Brytyjski psycholog Cliff Arnall w 2004 roku na podstawie specjalnego wzoru matematycznego, wyliczył, kiedy samopoczucie ludzi jest najgorsze. Wyszło, że to właśnie trzeci poniedziałek stycznia. Naukowiec wziął pod uwagę kilka czynników. 

 

Jednym z nich jest fakt, że dzień jest krótki i zwykle nasłonecznienie słabe, co źle wpływa na stan psycho-fizyczny. Poza tym często towarzyszą mu niekorzystne warunki atmosferyczne. 

Blue Monday. Najbardziej depresyjny dzień w roku

Druga kwestia jest związana z postanowieniami noworocznymi. Kiedy na początku miesiąca wiele osób z entuzjazmem tworzy listę nowych zdań, to w jego połowie okazuje się, że jest już nieaktualna, a to może wprowadzić w poczucie bezsilności i rezygnacji. 

 

ZOBACZ: Nerwica, ataki paniki, depresja. "Dzieci przeżywają pandemię o wiele ciężej niż dorośli"

 

Trzeci czynnik jest związany z finansami. Po okresie świąteczno-noworocznym portfele i konta często zaczynają świecić pustkami i trzeba zacisnąć pasa, a co za tym idzie, odmówić sobie wielu przyjemności. W tym roku kwestię tę potęguje szalejąca inflacja, która już sama w sobie od miesięcy drenuje zasoby finansowe ludzi w wielu państwach świata. 

 

Wielu naukowców poddaje w wątpliwość wyliczenia Arnalla twierdząc, że ciężko jest jednoznacznie wytypować ten najgorszy dzień w roku. 

Włoski sposób na Blue Monday

Istnieją sposoby na poprawę nastroju w Blue Monday. W tym roku z receptą na przygnębienie związane z trzecim poniedziałkiem roku pospieszyli włoscy rolnicy.

 

Zwrócili uwagę, że przez to co położymy na talerzu możemy poprawić swój nastrój. Chodzi o podniesienie serotoniny, która jest neuroprzekaźnikiem poprawiającym humor. 

 

ZOBACZ: Niebezpieczne związki. Cukrzyca i depresja

 

Związek rolników i producentów żywności Coldiretti zachęca więc do spożywania produktów bogatych w tryptofan. Czyli aminokwas białkowy, który jest prekursorem serotoniny. 

 

Co więc jeść? Eksperci od pożywienia wskazują m.in. na migdały, jaja, mięso, ryby, nabiał - sery, w tym parmezan czy pecorino. Zaleca się też spożycie warzyw bogatych w witaminy i minerały, które także odgrywają tutaj dużą rolę. 

ap/ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie