Łódź. Zakrwawione zwłoki kobiety i mężczyzny z ranami kłutymi. Znaleziono ich na klatce schodowej

Polska
Łódź. Zakrwawione zwłoki kobiety i mężczyzny z ranami kłutymi. Znaleziono ich na klatce schodowej
Polsat News
Na klatce była kobieta w kałuży krwi. Piętro wyżej leżał mężczyzna ranami kłutymi. Obydwoje nie żyją. Zdjęcie ilustracyjne.

Zakrwawione ciała kobiety i mężczyzny znaleziono rano w Łodzi - poinformowali w niedzielę rano świadkowie, którzy wezwali pomoc. Służby znalazły około godz. 4:00 zakrwawione ciało rannej 30-latki, a piętro wyżej zwłoki 34-letniego mężczyzny - podała łódzka policja. Mieli rany kłute. Reanimacja kobiety nie powiodła się. W sprawie zatrzymano 35-latka, gdy "dobijał się" do kościoła.

Łódzka policja poinformowała, że wezwanie dotarło do Komendy Miejskiej Policji w Łodzi wcześnie rano w niedzielę. Według Prokuratury Okręgowej w Łodzi policja została zaalarmowana przed godziną 4:00 rano.

 

- Kilka minut przed godziną 4:00 policjanci otrzymali zgłoszenie o znalezieniu dwóch zakrwawionych osób na klatce schodowej budynku mieszkalnego na ulicy Tymienieckiego w Łodzi - powiedziała Polsat News kom. Aneta Sobieraj z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

 

ZOBACZ: Ostrów Mazowiecka: Brutalne zabójstwo obywatela Ukrainy. Zwłoki znaleziono w mieszkaniu

 

Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili tę informację.

 

- Jak się okazało jedna z osób już nie żyła w momencie przyjazdu służb, druga osoba zmarła pomimo przeprowadzonej reanimacji - mówiła kom. Sobieraj.

 

Zatrzymany 35-latek. Jest w rękach prokuratury

Policjanci ustalili wstępnie, że zmarli to 34-letni mężczyzna oraz 30-letnia kobieta. Na ich ciele widoczne były liczne rany kłute.

 

- Policjanci zatrzymali w związku z tą sprawą do dyspozycji widzewskiej prokuratury 35-letniego znajomego ofiar. Niewykluczone, że mężczyzna miał związek z tym zdarzeniem. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator - powiedziała kom. Sobieraj.

 

ZOBACZ: "Państwo w Państwie": Oskarżony o zabójstwo, którego mógł nie popełnić

 

- Ciało mężczyzny leżało w pobliżu mieszkania, gdzie najprawdopodobniej doszło do zdarzenia - powiedział Polsatnews.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - 30-letnią kobietę znaleziono jedną kondygnację niżej - powiedział prokurator Krzysztof Kopania.

 

Według niego kobieta częściowo zeszła schodami, częściowo zjeżdżała windą zanim znalazła się w miejscu, gdzie ja znaleziono. Według niego wynika to ze specyficznej konstrukcji budynku, w którym znajdują się lofty.

 

- Prawdopodobnie zdążyła windą zjechać na parter, gdzie podjęto próbę reanimacji - powiedział Kopania. - 34-latek zmarł przed przyjazdem policji - potwierdził znalezienie zwłok mężczyzny prokurator.

Dobijał się do kościoła. To on wynajął lokal

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi poinformował, że policjanci zatrzymali 35-letniego mężczyznę, na którego dane w sobotę po południu zostało wynajęte mieszkanie, w którym prawdopodobnie przebywały wcześniej ofiary.

 

Jednak do tej interwencji doszło niezależnie, również około godz. 4:00. Policjanci w tym momencie nie wiedzieli - według prokuratora - kogo zatrzymują.

 

- Nad ranem mężczyzna dobijał się do drzwi kościoła na ul. Piotrkowskiej i za wszelką cenę chciał wejść do środka - powiedział Polsatnews.pl prokurator Krzysztof Kopania. - Mężczyzna nie miał kurtki, był pobudzony. Policjanci przewieźli go do szpitala - tłumaczy prokurator.

 

- Dopiero potem funkcjonariusze powiązali tę sprawę z zabójstwem na ulicy Tymienieckiego. Mężczyzna nie jest mieszkańcem Łodzi - wyjaśnił prokurator Krzysztof Kopania.

 

Zatrzymany jest teraz w dyspozycji Prokuratury Rejonowej Łódź-Widzew.

 

ZOBACZ: Zatrzymano 46-latka podejrzanego o usiłowanie zabójstwa. Strzelał do gości podczas imprezy

 

Śledczy ustalili wstępnie, że w mieszkaniu, do którego trójka znajomych przyjechała w sobotę około godz. 14 trwało spotkanie towarzyskie. Jej uczestnicy pili alkohol, prawdopodobnie mogli także zażywać narkotyki lub środki odurzające. 

 

- W mieszkaniu prawdopodobnie odbywała się impreza. W tej sprawie trwają jeszcze ustalenia - dodał rzecznik prokuratury.

 

Około godziny 14 w niedzielę prokuratura podała, że na miejscu wciąż trwają oględziny z udziałem policjantów, prokuratorów i biegłych.

 

- W ciągu kolejnych 48 godzi prokuratura podejmie decyzję w sprawie zatrzymanego 35-latka - powiedział Polsatnews.pl prok. Kopania.

 

Dodał, że zarówno zatrzymany jak zmarli to osoby spoza łodzi, ale mieszkające na terenie województwa łódzkiego.

 

Wideo: Dwa zakrwawione ciała z ranami kłutymi znalezione w Łodzi. Materiał Polsat News

 

 

hlk/map / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie