Brazylia: Panika na plaży Prainha. Morze wyrzuciło na brzeg kaszaloty

Świat
Brazylia: Panika na plaży Prainha. Morze wyrzuciło na brzeg kaszaloty
Twitter

Noworoczny relaks w promieniach słońca nad morzem przerwało nagłe pojawienie się morskich ssaków. Kaszaloty nie mogły wypłynąć z mielizny, a plażowicze bali się, że zaatakowały ich rekiny. Zaczęli więc uciekać z wody, wielu innych krzyczało ze strachu.

Odpoczywających na plaży Prainha w brazylijskiej miejscowości Arraial do Cabo przestraszyło pojawienie się trzech kaszalotów. Jak widać na nagraniach krążących po sieci, uciekali z wody, bo myśleli, że doszło do ataku rekinów.

 

W wodzie pojawiły się też odchody morskich ssaków, z daleka przypominające plamy krwi. To pogłębiło panikę.

 

Próbowali pomóc kaszalotowi wrócić do głębokiej wody. To błąd

Sprawę opisały lokalne media, a także brazylijska Fundacja Ochrony Środowiska Funtec. Organizacja podała, że niecodzienni goście na plaży najpewniej należeli do rodziny kogiowatych, a dokładniej były to kogie płaskonose albo kogie krótkogłowe.

 

Fundacja podała również, że kilku mężczyzn chciało pomóc jednemu ze zwierząt miotających się na mieliźnie, co było niebezpieczne.

 

ZOBACZ: Japonia: Ptak ukradł Polakowi kanapkę. Wideo doceniono w sieci

 

"Gdy dochodzi do takich sytuacji, najlepiej nie zbliżać się i nie dotykać zwierząt. Trzeba poczekać na przyjazd wyspecjalizowanych służb" - opisała Funtec.

 

Aktywiści przypomnieli, że w 2012 roku na tej samej plaży morze również wyrzuciło na brzeg morskie ssaki.

wka/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie