"Gość Wydarzeń". Dr Michał Sutkowski: Powikłania po grypie zabijają

Polska
"Gość Wydarzeń". Dr Michał Sutkowski: Powikłania po grypie zabijają
Polsat News
Dr Michał Sutkowski

- To nie jest zwykła fala grypy - powiedział w "Gościu Wydarzeń" dr Michał Sutkowski. Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych przewiduje około 20-30-procentowy wzrost zachorowań na grypę w najbliższym czasie. Lekarz ostrzegł również, że to wcale nie sama choroba, a powikłania po niej są najgroźniejsze.

Od 1 do 22 grudnia zanotowano w Polsce ponad 750 tys. przypadków grypy i jej podejrzeń. Nieco mniej zachorowań było w listopadzie, kiedy przez cały miesiąc zanotowano w naszym kraju ponad 490 tys. przypadków tej choroby.

 

Mimo, że sytuacja już teraz jest bardzo poważna, dr Michał Sutkowski w rozmowie z Piotrem Witwickim stwierdził, że jesteśmy jeszcze przed szczytem zachorowań.

"Będzie więcej zachorowań"

- Myślę, że trochę pomogą nam ferie zimowe, przerwy świąteczno-noworoczne, bo zamkniemy się w enklawach rodzinnych, gdzie niestety będziemy chorować, jeśli się nie zaszczepiliśmy i się nie pilnujemy, ale z drugiej strony nie będziemy przenosić zakażeń do zakładów pracy, do szkól, na uczelnie - powiedział w programie "Gość Wydarzeń".

 

ZOBACZ: Dr Michał Sutkowski w programie "Gość Wydarzeń". Co wiadomo o nowych wariantach koronawirusa?


- Nie sądzę, żebyśmy mieli dwa razy więcej zachorowań, niż dzisiaj, wzrost wyniesie zapewne 20-30 procent, jeśli chodzi o grypę. Ona jest na linii wznoszącej. Sezon infekcyjny w Australii był krótki, ale bardzo intensywny. Przekładając to na polskie warunki, pewnie będzie podobnie. Zapewne będzie więcej zakażeń grypowych, tych poważniejszych. Natomiast będziemy już mieli mniej zakażeń przeziębieniowych i, mam nadzieję, mniej RSV - ocenił lekarz. 

Groźne powikłania po grypie

Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych zwrócił uwagę na to, jak niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia są powikłania po grypie. 


- Powikłania są rzeczą najgroźniejszą. To powikłania zabijają. Grypa jest paskudną chorobą, jeżeli chodzi o powikłania pulmonologiczne, czyli zapalenie płuc, zapalenie ucha środkowego, zapalenie zatok. Zapalenie pneumokokowe płuc jest czwarta przyczyną zgonów u osób dorosłych. Do tego powikłania neurologiczne różnego typu: zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie mózgu - tłumaczył. 

 

ZOBACZ: Łódź. 10-latek trafił na OIOM po grypopodobnej chorobie. Lekarzom nie udało się go uratować


- Młodzi, aktywni ludzie chcą krótko chorować, a choroba jeszcze trwa. Ida do pracy, są aktywni zawodowo, ale i sportowo, dochodzi do zapalenia mięśnia sercowego. Konsekwencją jest niewydolność serca. Takie osoby czekają na przeszczepy - dodał. 

 

WIDEO: Dr Michał Sutkowski o grypie

Chiny odchodzą od polityki "zero covid"

Dr Sutkowski odniósł się również do sytuacji w Chinach, gdzie zrezygnowano z polityki "zero covid". 

 

ZOBACZ: Chiny. Protesty przeciw polityce "zero covid" w całym kraju. Areszty i cenzura ze strony władz


- Tam niestety dokonano pewnego błędu. Po co mamy lockdown? Po to, żebyśmy wykorzystali go sensownie przeciwko pandemii, a oni wykorzystali go mało sensownie. Zostało zaszczepionych raptem 51 procent Chińczyków powyżej 80. roku życia, czyli najbardziej newralgiczna grupa i to szczepionkami chińskimi, których skuteczność jest 70-procentowa - ocenił. 

Michał Sutkowski o L4 na żądanie: Nie jesteśmy na to gotowi

Lekarz skomentował również pomysł wprowadzenia L4 na żądanie, bez wizyty u lekarza.  

 

ZOBACZ: Łukasz Jankowski, szef Naczelnej Rady Lekarskiej: L4 na żądanie odciążyłoby system opieki medycznej


- Myślę, że nie jesteśmy do końca na to gotowi, chociaż ja jestem zwolennikiem takiej rozwiązania, pod warunkiem, że nie będziemy tego nazywali zwolnieniem lekarskim. Czyli to byłby taki rodzaj zwolnienia nie lekarskiego, tylko zwolnienia w związku z chorobą - powiedział. 

adn/dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie