Sylwestrowe oszustwa. Policja ostrzega: Pojawia się wiele fałszywych ofert noclegów

Polska
Sylwestrowe oszustwa. Policja ostrzega: Pojawia się wiele fałszywych ofert noclegów
Pixabay
Sylwestrowe okazje czasem mogą okazać się oszustwem

Noc sylwestrowa to wyjątkowy czas. Wielu z nas chce ją spędzić w jakimś ładnym miejscu, w górach lub nad morzem. Często na taki pomysł wpadamy w ostatniej chwili, a wtedy łatwiej wpadamy w ręce oszustów. Materiał "Wydarzeń".

Perspektywa spędzenia sylwestra w mieszkaniu przy plaży, w bardzo okazyjnej cenie może skutecznie uśpić naszą czujność - ostrzega reporterka Monika Celej Polsat News.

 

- Ten problem wraca każdego roku, wraz z dłuższym weekendem czy wakacjami - powiedział Michał Iwasiów z Jantar Apartamenty w Kołobrzegu. - Goście przyjeżdżają z jakąś spreparowaną rezerwacją, z dowodem wpłaty. Pokazują zdjęcia, adres się się zgadza. No, tylko że nie zgadza się operator - dodał.

 

Koniec roku to najlepszy czas dla oszustów i ich fałszywych ofert noclegów, które pojawiają się w mediach społecznościowych i na platformach sprzedażowych.

 

- Oszuści zawsze proponują najlepsze warunki, zgadzają się na wszystkie możliwości - przekazał asp. szt. Rafał Skoczylas z policji w Kołobrzegu. - Mówią, że możemy przyjechać wcześniej lub możemy zostać dłużej. Często również pojawia się reżim czasowy - musimy się zdecydować już, teraz, bo ma kilkunastu chętnych na ten jeden apartament - przekazał.

Apel policji

Szybka i nieprzemyślana decyzja może nas potem kosztować dużo pieniędzy i nerwów. Oszuści idą z duchem czasu. Strony, które tworzą, do złudzenia przypominają te autentyczne.

 

- Rezerwowałam przez internet i nie było żadnych problemów - powiedziała turystka ze Szczawnicy. Dodała, że nie weryfikowała informacji, ale zaufała stronie internetowej.

 

Policja prosi, żeby w gorączce noworocznych planów zachować chłodną głowę.

 

- Jeżeli cena jest drastycznie mniejsza niż u konkurencji, jest okazjonalna, to powinna nam się lampka kontrolna zapalić, że to może być oszustwo - przekazał Skoczylas. Policjant dodał, że nie należy korzystać z telefonów podanych w ogłoszeniach. - Powinniśmy sami sobie znaleźć i sprawdzić, czy takie miejsce istnieje - wyjaśnił.

W przypadku płatności warto dokładnie sprawdzić, komu robimy przelew

- To jest niemożliwe, żeby u jednego operatora apartament kosztował 500 złotych, a u drugiego - w tym samym okresie, w wysokim standardzie 250 złotych. Jest to po prostu nierealne - przekazał Michał Iwasiów.

 

Oczywiście promocje się zdarzają, ale warto dokładnie sprawdzić, z kim mamy do czynienia i komu robimy przelew.

 

ZOBACZ: Oszustwa "na węgiel". Skala zjawiska jest masowa

 

- Wydaje mi się, że warto wtedy przez sprawdzony serwis szukać, a nie przez jakieś indywidualne strony - powiedział turysta z Warszawy.

 

Oszustów i nieuczciwych sprzedawców w internecie pod lupę bierze UOKiK. Wkrótce zaczną obowiązywać przepisy, które dostosują nasze prawo do unijnej dyrektywy Omnibus.

 

WIDEO: Sylwestrowe Oszustwa. Policja ostrzega: Pojawia się wiele fałszywych ofert noclegów

 

 

Zmiany od 1 stycznia

- Jako konsumenci dostajemy od 1 stycznia bardzo potężne narzędzie, a mianowicie informację - przekazał prezes UOKiK Tomasz Chróstny. - Już teraz mamy postępowania i są zarzuty dla podmiotów, które handlują opiniami - dodał.

 

Konsumenci mają też mieć informacje o zmianach w cenie produktów w ciągu ostatniego miesiąca. Dostępna też ma być wiedza, czy sprzedający proponuje nam cenę w oparciu o naszą historię wyszukiwania i lokalizację. UOKiK sprawdzi też, jak przedsiębiorcy weryfikują opinie o swoich produktach i czy pokazują tylko te pozytywne.

 

Nowe przepisy mają nam pomóc, abyśmy bardziej racjonalnie podchodzili do zakupów i żeby było mniej nadużyć ze strony sprzedawców.

 

mbl/pgo / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie