Wypadek pod Warszawą. Pijany ojciec wracał z córką z Wigilii. Uderzyli w latarnię

Polska
Wypadek pod Warszawą. Pijany ojciec wracał z córką z Wigilii. Uderzyli w latarnię
Pixabay/AndrzejRembowski; Facebook/Wawa Hot News 24
Kierowca miał dwa promile alkoholu

Dwa promile alkoholu miał kierowca, który w wigilijny wieczór wjechał w latarnię w podwarszawskim Piastowie. Mężczyzna wracał z Wigilii ze swoją sześcioletnią córką. Kierowca został zatrzymany.

Zgłoszenie o wypadku policja otrzymała chwilę po godz. 19 w Wigilię. Służby zostały wezwane do samochodu, który wypadł z jezdni i wylądował na latarni. Przód małego citroena roztrzaskał się na słupie.

 

Autem podróżował ojciec z córką. Wracali z wigilii. Na szczęście wyszli z wypadku bez szwanku.

 

 

Na miejscu błyskawicznie pojawili się strażacy, ratownicy medyczni oraz policja. Szybko wyjaśniły się przyczyny wypadku. 39-letni kierowca został przebadany alkomatem.

Wypadek pod Warszawą. Prowadził auto z dwoma promilami 

- Badanie kierowcy wykazało, że był pijany. Miał dwa promile. Mężczyzna trafił na komisariat, jak wytrzeźwieje zostanie przesłuchany - przekazał w Boże Narodzenie sierżant Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.

 

ZOBACZ: 14 lat temu spowodował wypadek po pijanemu. Teraz znowu jechał pod wpływem

 

Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości 39-latkowi grożą nawet dwa lata w więzieniu, 15 lat zakazu prowadzenia pojazdu oraz wysoka grzywna.

 

Na miejscu pracowali również strażacy, którzy zabezpieczyli uszkodzoną przez samochód latarnię.

 

Jako pierwszy o zdarzeniu poinformował portal "Wawa Hot News 24".

dsk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie