Ciało na granicy z Białorusią. Straż Graniczna: To prowokacja

Polska

"Wyraźnie widać, że służby białoruskie coś szykują" - przekazał Podlaski Oddział Straży Granicznej, publikując jednocześnie nagranie, na którym widać jak Białorusini podrzucają ciało pod zaporę graniczną. "W swojej propagandowej narracji oskarżają stronę polską o takie działania" - podano w komunikacie.

Obraz termowizyjny: po prawej stronie, w prostokątnym obramowaniu, stoi człowiek w białej kurtce. Obok niego zaparkowany jest samochód. Po lewej stronie stoją dwie inne postaci.
Podlaski Oddział Straży Granicznej
Kamera nagrała działania białoruskich służb

Na stronie Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej pojawił się komunikat i nagranie, na którym widać działa białoruskich służb. Te - jak przekazano - podrzuciły ciało pod zaporę po swojej stronie granicy. Wszystko w celach propagandowych. 

 

ZOBACZ: Straż Graniczna: Służby białoruskie nie ustają w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy

 

"Pierwsza informacja o osobach po stronie białoruskiej przekazana została przez Centrum Nadzoru bariery elektronicznej wczoraj (20.12) o godz. 21.37 na Placówkę SG w Szudziałowie" - przekazała SG.

 

Dalej poinformowano, że "widać wyraźnie, że służby białoruskie coś szykują. W tym miejscu pojawiają się jeszcze kilka razy".

 

Granica z Białorusią. Obce służby przygotowały prowokację

Na miejsce został wysłany patrol, ten nie wykrył jednak obecności żadnych osób. "Dopiero  potem na drodze oddalonej od bariery o kilkanaście metrów po stronie białoruskiej pojawiły się służby białoruskie, które zaczęły fotografować to miejsce na tle bariery i stojącego patrolu polskiej Straży Granicznej oraz leżącego śpiwora i jak się później okazało ciała" - poinformowały służby. 

 

ZOBACZ: Granica polsko-białoruska. 47 cudzoziemców próbowało przedostać się do Polski

 

Straż Graniczna poinformowała też, że "białoruskie służby zamieściły później informację o rzekomym przerzuceniu zwłok przez polskie służby na Białoruś chociaż na nagraniach widać, że przygotowanie prowokacji zajęło im kilka godzin".

 

"Dzięki istniejącej barierze elektronicznej bez przerwy monitorujemy sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Każde podejście pod zaporę oraz próby nielegalnego przekroczenia granicy natychmiast są wykrywane. Tak było i w tym przypadku".

 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

mst/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie