USA. Elon Musk przestanie być szefem Twittera? Decyzję oddał w ręce... internautów

Elon Musk przejął Twittera pod koniec października. Swoje rządy rozpoczął od zwolnień najważniejszych osób w serwisie. Zapowiedział również wprowadzenie wielu zmian na platformie. Część decyzji miliarder pozostawia jednak w rękach... internautów. Pod głosowanie w ankiecie poddał m.in. to, czy przywrócić konto byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Zgodnie z wynikami głosowania, konto polityka zostało odblokowane.

W ostatnich dniach, również decyzją internautów, na platformę zostały przywrócone konta dziennikarzy, które zostały zawieszone za krytykowanie szefa Twittera.

Czy Musk powinien ustąpić ze stanowiska szefa Twittera? Ankieta

Tym razem Musk poszedł o krok dalej i w rękach użytkowników Twittera pozostawił decyzję o tym... czy dalej powinien być szefem tej platformy.

"Czy powinienem ustąpić ze stanowiska szefa Twittera? Przychylę się do wyników tej ankiety." - napisał Musk.

W ankiecie, która zakończyła się po godz. 12 czasu polskiego, wzięło udział 17,5 mln internautów.

Musk nie ma powodów do radości - wyniki wskazują, że powinien ustąpić ze stanowiska. "Za" zagłosowało 57,5 proc. osób, przeciw - 42,5 proc.

44 mld dolarów za Twittera

Elon Musk złożył ofertę zakupu Twittera opiewającą na 44 mld dolarów w kwietniu. W maju wycofał się jednak twierdząc, że Twitter nie chce udzielić mu informacji o tym, ile kont użytkowników jest fałszywych.

ZOBACZ: Elon Musk odblokowuje zawieszone konta dziennikarzy na Twitterze. Skutek głosowania internautów

W lipcu Musk podał, że wycofuje się z zakupu z powodu "fałszywych i wprowadzających w błąd" informacji o firmie. Wkrótce potem Twitter podał Muska do sądu, a cena akcji serwisu znacznie spadła.

Na początku października miliarder zmienił zdanie po raz kolejny i oświadczył, że jest gotów kupić Twittera za pierwotnie uzgodnioną z serwisem cenę 44 mld dolarów. Pod koniec października poinformowano, że transakcja została sfinalizowana.