Atak zimy w Polsce. Niebezpiecznie na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu

Polska
Atak zimy w Polsce. Niebezpiecznie na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu
Polsat News
Na Lubelszczyźnie intensywne opady śniegu

Zima zaatakowała głównie na wschodzie kraju. Najgorsza sytuacja jest na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Tam intensywnie sypie śnieg, a na drogach jest ślisko. IMGW zapowiada, że taka sytuacja utrzyma się w ciągu dnia i ostrzega mieszkańców kilku województw.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu dla województw lubelskiego i podkarpackiego. 

 

Trudna sytuacja jest jednak w całej wschodniej Polsce - w województwie podlaskim, części województwa lubelskiego, mazowieckiego i świętokrzyskiego, ale także w Małopolsce i na wybrzeżu. Wszędzie tam obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia - informuje IMGW. Oprócz intensywnych opadów śniegu miejscami pojawiają się również zawieje i zamiecie śnieżne.

 

Pierwszy i drugi stopień zagrożenia przed intensywnymi opadami śnieguIMGW
Pierwszy i drugi stopień zagrożenia przed intensywnymi opadami śniegu

 

Na ulice Lubelszczyzny wyjechały pługopiaskarki. Jednak ich operatorzy przyznają, że jest to syzyfowa praca, bo już po kilku minutach nie widać efektów odśnieżania. Sytuacja jest bardzo trudna i dynamiczna.

 

ZOBACZ: Zimą wolniej i spokojniej. Jak jeździć na śniegu i lodzie?

 

- W tym momencie wszystkie drogi wojewódzkie są przejezdne. Ze względu na intensywne opady śniegu na wszystkich drogach wojewódzkich występuje lekko zajeżdżona warstwa śniegu i ta sytuacja się nie poprawi. Odpady śniegu będą przez cały dzień, z jednym oknem miedzy godz. 10 a 12 - powiedział rzecznik ZDW w Lublinie Kamil Jakubowski.

 

 

WIDEO: Zima zaatakowała. Niebezpiecznie w województwach wschodnich

 

 

Niebezpiecznie jest również w Tatrach, gdzie wczoraj zeszły co najmniej dwie lawiny. Zginęła jedna osoba, a kilka zostało rannych.


- Możemy spodziewać się, że spadnie w Tatrach około 40 cm śniegu, który przy silnym wietrze będzie się odkładał. Może się tak zdarzyć, że walor średni może być to 48 cm, ale kawałek obok zaspy sięgają do metra i nawet więcej - ostrzegał Michał Trzebunia, przewodnik tatrzański z obserwatorium IMGW na Kasprowym Wierchu.

msm / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie