Opole. Kobieta stała na czele "gangu medyków". Grupa nielegalnie obracała lekami

Sześć osób zatrzymanych, zabezpieczona dokumentacja i recepty, przeszukania w przychodni i aptece oraz podejrzenia o nielegalny handel na kwotę 2 mln zł - to efekt rozbicia "gangu medyków", który stał za nielegalną sprzedażą leków psychotropowych. Grupą kierowała 34-letnia kobieta. Proceder był prowadzony na terenie całego kraju. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Pierwsze informacje o działalności "gangu medyków" opolscy policjanci otrzymali na początku roku. Z zebranych informacji wynikało, że grupa działa na terenie całej Polski.
W lipcu zatrzymany został 25-latek, który nielegalnie rozprowadzał leki. Mężczyzna usłyszał zarzuty handlu farmaceutykami bez stosownych zgód oraz obrotu środkami odurzającymi.
Sąd wymierzył areszt wobec członków "gangu medyków"
Natomiast w połowie listopada opolscy policjanci podjęli działania operacyjne w Zachodniopomorskiem, gdzie jednego dnia rozbili trzon "gangu medyków". W ich ręce wpadła m.in. liderka grupy, 34-letnia kobieta, mieszkanka Szczecina, która na co dzień pracowała w prywatnym gabinecie lekarskim.
Łącznie w ręce służb wpadło sześć osób, w tym lekarz i farmaceuta. Sąd zastosował tymczasowy areszt wobec dwóch mężczyzn w wieku 44 i 64 lat oraz 34-letniej kobiety.
W ciągu kilkunastu godzin 30 policjantów przeszukało 10 pomieszczeń, w tym gabinet lekarski i aptekę. "Policjanci zabezpieczyli pokaźną dokumentację medyczną, recepty, komputery, notatki, zapiski, a także ponad 40 tysięcy złotych w gotówce" - podali mundurowi.
Możliwe kolejne zatrzymania
Jak informuje policja, "według zebranych dowodów wszyscy zatrzymani mieli prowadzić działalność w zakresie pośrednictwa w obrocie produktami leczniczymi zawierającymi środki odurzające i substancje psychotropowe oraz uczestniczyć w obrocie znaczniej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych".
ZOBACZ: Tarnów. 20-latek z maczetą w centrum miasta. Policjanci oddali strzał i ranili napastnika
Funkcjonariusze ustalili, że wszyscy zatrzymani działali w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Każdy z jej uczestników miał przypisaną konkretną rolę, a z procederu uczynili sobie stałe źródło dochodu. Gang miał obracać lekami o wartości blisko 2 mln zł.
Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w sprawie. Członkom gangu grozi do 12 lat więzienia.
Czytaj więcej