Kętrzyn. Wyskoczył z czwartego piętra uciekając przed pożarem
Mieszkaniec Kętrzyna (woj. warmińsko-mazurskie) przeżył prawdziwy koszmar. Ze snu wybudziły go płomienie, które pojawiły się w jego mieszkaniu nad ranem. Mężczyzna, aby się ratować, musiał skakać z balkonu na czwartym piętrze. 39-latek przeżył upadek.
Pożar na ostatnim piętrze bloku przy ul. Moniuszki w Kętrzynie wybuchł w środę nad ranem. O sytuacji powiadomiła służby partnerka 39-letniego lokatora budynku, który został w trawionym przez ogień mieszkaniu. Płomienie odcięły mu drogę ucieczki przez korytarz.
- Mężczyzna, uciekając przed ogniem, wyskoczył z balkonu. Z obrażeniami nóg został zabrany do szpitala. Był przytomny - przekazała cytowana przez RMF FM asp. Ewelina Piaścik z policji w Kętrzynie.
Uratował się z płonącego mieszkania
Poszkodowany 39-latek musiał skakać z czwartego piętra, na którym mieściło się jego mieszkanie. Dopiero potem pod wskazany wcześniej przez kobietę adres dotarła straż pożarna i ratownicy medyczni.
Oprócz mężczyzny w mieszkaniu znajdował się 16-latek oraz dwie kobiety w wieku 62 i 35 lat. Udało się im bezpiecznie opuścić lokal i nie wymagali transportu do szpitala. Starszej z kobiet udzielono pomocy na miejscu, ponieważ medycy stwierdzili u niej objawy lekkiego zatrucia dymem.
ZOBACZ: Lubelskie. Rodzina straciła dom w pożarze. "W tej chwili nie mamy nic"
W chwili wybuchu pożaru w bloku przebywało 27 osób. Wszyscy ewakuowali się z budynku o własnych siłach.
Wyjaśnianiem okoliczności pożaru zajmie się teraz policja przy udziale biegłego z zakresu pożarnictwa. Ogień gasili strażacy z Kętrzyna oraz ochotnicy ze straży pożarnej w Korszach, Drogoszach i Barcianach.