Prof. Wojciech Roszkowski: Wylosowałem sędziego Waldemara Żurka

Bogdan Rymanowski zapytał prof. Roszkowskiego o to, czy w perspektywie czasu, nie żałuje, że napisał podręcznik "Historia i Teraźniejszość". - Uważam, że stało się dobrze, że on wszedł na rynek. Do szkół może za mało wszedł - powiedział. Podkreślił jednak, że nie żałuje, że go napisał. 

Prof. Roszkowski poinformował, że podręcznik jego autorstwa sprzedał się w nakładzie 70 tys. - Ale nie do szkół. On funkcjonuje chyba w 50 szkołach. To wynik kampanii administracji lokalnej i niektórych mediów, które wymuszały rezygnację z niego nawet wtedy, kiedy nie było alternatywnego podręcznika - wyjaśnił.

Proces ws. fragmentu podręcznika

W związku z treściami, które znalazły się w książce, Kamil Mieszczankowski, ojciec dziecka poczętego metodą in vitro, wytoczył proces prof. Roszkowskiemu.

ZOBACZ: Prof. Roszkowski broni podręcznika do HiT. "Niczego bym nie zmienił"

- Mój powód oskarża mnie o to, że naruszyłem dobra osobiste jego dwuletniej córki(...), o to, że zadałem pytanie, czy dzieci produkowane w laboratoriach na pewno będą kochane - powiedział prof. Roszkowski. Dodał, że pytanie to można rozumieć na dwa sposoby. - Oczywiście, w sposób agresywny, ale ja wyraziłem tylko troskę, czy rzeczywiście tak będzie - wyjaśnił. 

Prof. Roszkowski dodał, że jeżeli powód oskarża go o użycie słowa "in vitro", to "mija się z prawdą, bo tam tego słowa nie ma". 

Prof. Roszkowski: Wylosowałem sędziego Żurka

- Sprawa jest przed sądem krakowskim. Proszę sobie wyobrazić, że spośród 10 tys. sędziów w Polsce miałem szczęście, bo wylosowałem pana sędziego (Waldemara-red.) Żurka - dodał. - Nic do niego nie mam. Uważam, że proces będzie sprawiedliwy i wierzę w niezawisłość sądów - powiedział prof. Roszkowski.

Poinformował jednak, że wystąpił z wnioskiem o wyłączenie sędziego. - Takie pismo wystosowaliśmy, dlatego, że pan sędzia Żurek jest postacią kontrowersyjną - wyjaśnił.

WIDEO: Przesłuchanie Mariusza Kamińskiego. Zareagował na słowa reporterki