Mistrzostwa Świata w Katarze. Arabia Saudyjska pokonała Argentynę 2:1

Świat
Mistrzostwa Świata w Katarze. Arabia Saudyjska pokonała Argentynę 2:1
EPA/Mohamed Messara

Piłkarze Arabii Saudyjskiej sensacyjnie pokonali Argentynę 2:1. Oba zespoły to grupowi rywale Polaków, którzy w pierwszej kolejce zmierzą się z Meksykiem.

Argentyńczycy dominowali na początku spotkania, co dało efekt w postaci podyktowanego rzutu karnego, który pewnie wykorzystał Lionel Messi. Po 10 minutach gry jedni z faworytów do mistrzostwa prowadzili i wydawało się, że wszystko układa się zgodnie z ich planem. 

 

"Albicelestes" grali ofensywnie i szukali kolejnych goli. To dało efekt w postaci trzech sytuacji sam na sam, jednak za każdym razem sędzia odgwizdywał spalone. 

 

W drugiej odsłonie to skazywani na pożarcie Saudyjczycy zaskoczyli i w 48 oraz 53 minucie zdobyli bramki, które dały im zwycięstwo. Najpierw do siatki trafił Saleh Al-Shehri, który po otrzymaniu prostopadłego podania urwał się obrońcom i pokonał Emiliano Martineza. 

 

ZOBACZ: Mundial w Katarze. Jaki skład na Meksyk? Przewidywania ekspertów

 

Pięć minut później zachwycił Salem Al Dawsari, który przedryblował trzech rywali, a całą tę akcję zwieńczył strzałem, który dał jego zespołowi prowadzenie. Zawodnicy Arabii Saudyjskiej nie cofnęli się do defensywy, tylko próbowali zdobyć kolejną bramkę, ale już bez efektu.

 

Dopiero na kilkanaście minut przed końcem Argentyńczycy zepchnęli ich pod własne pole karne. Mimo naporu i determinacji "Albicelestes" saudyjscy obrońcy nie popełniali błędów, a ich bramkarz Mohammed Al Owaisa udowodnił, że jest w świetnej dyspozycji. 

Polska - Meksyk. Biało-czerwoni rozpoczynają mundial

Do meczu Polaków z Meksykiem pozostały ostatnie godziny. Zagramy we wtorek o godz. 17.

 

- Wiemy w jakim ustawieniu taktycznym będziemy chcieli wystąpić - przyznał Czesław Michniewicz już podczas piątkowego spotkania z dziennikarzami.

 

Selekcjoner zdradzi skład reprezentacji Polski godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Wczoraj wieczorem wyjściową jedenastkę poznali piłkarze. 

"Mam nadzieję, że wyjdzie czwórka defensorów"

Zgodni co do wyjściowego składu reprezentacji Polski nie są eksperci.

 

- Większość sugeruje, że powinna to być czwórka obrońców i to byłoby najlepsze zabezpieczenie naszej bramki. Ja też skłaniam się ku temu, natomiast wiemy dobrze, że trener Michniewicz w większości spotkań szedł raczej w kierunku trójki obrońców i forsował takie ustawienie - powiedział były reprezentant Polski Maciej Żurawski w rozmowie z Polsat Sport.

 

ZOBACZ: Ostatni mundial Lewandowskiego? Kapitan reprezentacji odpowiada

 

- Sam jestem ciekaw, jak to będzie wyglądać. Mam nadzieję, że jednak wyjdzie czwórka defensorów, co sprawi, że będzie bezpieczniej w tyłach. A i myślę, że zawodnicy grający wyżej na skrzydłach będą wtedy lepiej współpracować z bocznymi obrońcami - dodał. 

 

Według byłego napastnika reprezentacji Polski duet stoperów powinni stworzyć Jakub Kiwior i Kamil Glik.  

 

- Tak to widzę. A z prawej Matty Cash i z lewej Bartosz Bereszyński. Wydaje mi się, że na ten moment to jest takie optymalne, rozsądne i najmocniejsze zabezpieczenie naszej bramki - podsumował.

"Nie będzie eksperymentów"

Inni były piłkarz, uczestnik Mistrzostw Świata w RFN w 1974 roku, gdzie reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce, Lesław Ćmikiewicz poproszony o wytypowanie jedenastki na mecz z Meksykiem, powiedział: "Trener jest z piłkarzami na co dzień. Wie, jak oni się czują. Nie o wszystkich sprawach mówi się na zewnątrz".

 

- Selekcjoner na takiej imprezie nie zdecyduje się na eksperymenty, chyba że jest się Kazimierzem Górskim, który w 1974 roku wpuścił młodego Władysława Żmudę i stał się bohaterem tamtych mistrzostw - przypomniał.

 

- Nie sądzę, żeby Michniewicz miał takie dylematy, a jeśli będzie je miał, to miejmy nadzieję, że z takim skutkiem jak trener Górski - podkreślił.

Dwa znaki zapytania

Swój skład na mecz z Meksykiem wytypował również dziennikarz Interii Sebastian Staszewski. Według niego w bramce zagra Szczęsny. Czteroosobowy blok obronny stworzą Kamil Glik, Jakub Kiwior, Bartosz Bereszyński i Matty Cash.

 

W drugiej linii wystąpi albo Grzegorz Krychowiak, albo Krystian Bielik. W środku boiska zagrają też Piotr Zieliński i Sebastian Szymański.

 

ZOBACZ: Sepp Blatter ujawnił. Tak Katar dostał mistrzostwa świata. "To był błąd"

 

Według niego pewny występu na lewym skrzydle może być Nicola Zalewski. Po drugiej stronie prawdopodobnie zobaczymy Jakuba Kamińskiego lub Michała Skórasia.

 

Zgodnie z tymi przewidywaniami zagramy na jednego napastnika, którym będzie kapitan reprezentacji - Robert Lewandowski

 

Początek meczu Polska - Meksyk we wtorek o godz. 17. Kolejnymi rywalami biało-czerwonych będą Arabia Saudyjska (26.11) i Argentyna (30.11).

ap/dk/ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie