USA: Joe Biden ułaskawił indyki przed Świętem Dziękczynienia. Nawiązał do wyborów
Chocolate i Chip - tak nazywają się dwa indyki, które ułaskawił prezydent USA Joe Biden. Darowanie życia indykom to tradycja związana z obchodzonym w Stanach Zjednoczonych w czwartek Świętem Dziękczynienia. Zwierzęta trafią na Uniwersytet w Karolinie Północnej. Prezydent nawiązał też do wyborów i zapowiadanych zwycięstw Republikanów, nazywanych "czerwoną falą", które nie doszły do skutku.
W poniedziałek przed Białym Domem w Stanach Zjednoczonych odbyła się w konferencja, w jej trakcie prezydent Joe Biden, zgodnie z tradycją ułaskawił dwa indyki, które nie trafią na stół w dniu Święta Dziękczynienia.
- Chocolate jesteś ułaskawiany, naprawdę jesteś, mówię poważnie - mówił Joe Biden, głaszcząc jednego ze "szczęśliwych" indyków.
Później Biden dodał: - Powiedziano mi, że Chocolate uwielbia wylegiwać się na słońcu, z kolei Chip kocha grille i koszykówkę.
Biden nawiązał do wyborów
Prezydent zapowiedział, że oba indyki trafią pod opiekę Uniwersytetu Stanowego Karoliny Północnej w Raleigh.
Później Joe Biden powiedział, że imiona ptaków zostały wybrane w uczciwym głosowaniu. - Nie odnotowaliśmy żadnych fałszerstw wyborczych - mówił.
ZOBACZ: Wybory w USA. Republikanie z większością w Izbie Reprezentantów. Joe Biden pogratulował
- Jedyna "czerwona fala" tego sezonu będzie wtedy, kiedy mój owczarek niemiecki Commander przewróci sos żurawinowy na naszym stole" - zażartował Biden, nawiązując się do zapowiadanej "czerwonej fali" zwycięstw republikanów w niedawnych wyborach środka kadencji, która się nie ziściła.
Tradycja sięga XIX wieku
Ułaskawianie indyków to tradycja, która w Stanach Zjednoczonych sięga czasów Abrahama Lincolna, który miał w ten sposób uratować życie swojego indyka na prośbę 10-letniego syna Tada w 1863 r.
ZOBACZ: Przewodów. Biden: Mało prawdopodobne, że rakieta, która spadła na Polskę została wystrzelona z Rosji
Coroczna tradycja została zainicjowana w 1989 roku przez George'a Busha seniora.
Czytaj więcej