Obwód lwowski. Odtworzenie zniszczonych obiektów energetycznych może potrwać do roku
"Całkowite przywrócenie funkcjonowania obiektów energetycznych w naszym regionie do stanu sprzed wojny zajmie 8-12 miesięcy" - przekazał na Telegramie w środę szef władz obwodowych Maksym Kozycki. To skutki wtorkowych rosyjskich ostrzałów i niszczenia przez Rosjan infrastruktury krytycznej Ukrainy.
"Konsekwencje wczorajszych ataków rakietowych w obwodzie lwowskim są gorsze niż te, które miały miejsce w październiku, dwa z trzech obiektów krytycznej infrastruktury energetycznej naszego regionu zostało zaatakowanych powtórnie w ostatnim czasie" - wyjaśniał.
Podkreślał, że "energetycy pracowali całą noc". "Na tę godzinę 95 proc. obwodu lwowskiego ma przywróconą energię. Ale proszę wszystkich o jej oszczędne używanie" - dodał.
Zaznaczył jednak, że "obecnie tylko 30 proc. odbiorców w regionie może jednocześnie korzystać z energii elektrycznej".
Ukraina pod ostrzałem
We wtorek po południu rozpoczął się zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. "Rosja wystrzeliła 90 rakiet. Obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 70. Uszkodzonych zostało 15 obiektów infrastruktury energetycznej" - podał we wtorek wieczorem Kyryło Tymoszenko z biura prezydenta Ukrainy.
Czytaj więcej