"To oni stanowią problem". Tusk wymienił trzy nazwiska

Polska
"To oni stanowią problem". Tusk wymienił trzy nazwiska
Polsat News

Donald Tusk odwiedził w czwartek Sępólnie Krajeńskim (woj. kujawsko-pomorskie). Podczas spotkania z mieszkańcami lider PO mówił o zbliżającym się Święcie Niepodległości, inflacji oraz środkach z Krajowego Planu Odbudowy. - To nie kamienie milowe są kłopotem, tylko kamienie u szyi naszej ojczyzny - Ziobro, Kaczyński i Morawiecki - stwierdził.

- Istota Święta Niepodległości polega na tym, że wbrew codziennym emocjom, wbrew sporom, czasami niechęciom tak wyraźnym, kiedy widzimy biało-czerwoną flagę, kiedy widzimy naszego orła i kiedy świętujemy rocznicę niepodległości, to staramy się wszyscy, ci wszyscy, którzy mają dobrą wolę, staramy się odnaleźć to, co czasami tak ginie w tej wrzawie codziennego dnia, co nas łączy albo co powinno nas łączyć - powiedział szef PO.

"To będzie bardzo smutne święto"

Podkreslił równoeczesnie, że chciałby, aby "nasze codzienne zachowania, relacje, między rodzinami, między przyjaciółmi, były nacechowane o wiele większym zaufaniem, sympatią, empatią, próbą zrozumienia siebie nawzajem".

 

- Żeby to powszechne marzenie o pojednaniu Polek i Polaków, mimo różnic politycznych, stało się kiedyś faktem - dodał.

 

ZOBACZ: Sondaż: Który lider bardziej dzieli Polaków?

 

Zaznaczył, że "nie chodzi o to, żeby wszyscy bez wyjątku podzielali jeden pogląd i kochali się".

 

- Nie w tym rzecz - tylko, żebyśmy umieli zakończyć coś, co zatruwa nasze codzienne życie i mówię przede wszystkim o tych, którzy używają państwa do tego, żeby ludzie czuli się skłóceni, skonfliktowani, bo to, że my się spieramy - z tym dam się żyć, ale jeżeli używa się całego państwa, mediów publicznych, służb specjalnych, żeby szczuć ludzi na siebie, żeby ludzi konfliktować, to wtedy robi się z tego bardzo poważny problem - powiedział Tusk.

 

- Nie ma się co oszukiwać. To Święto Niepodległości będzie świętem bardzo smutnym też dlatego, bo niektóre rodziny nie są w stanie przetrwać od pierwszego do pierwszego - stwierdził Tusk przechodząć do tematów gospodarczych.

"Bujdy pana Glapińskiego"

- Słyszałem jak prezes NBP mówi, że inflacja jest pod kontrolą i wszystko idzie w dobrą stronę. Mam też te dane mówiące o realnej inflacji z dzisiaj, która jest doświadczeniem polskiej rodziny, a nie statystyczną bujdą pana Glapińskiego. Niezależny instytut analiz rynkowych porównał ceny detaliczne z października ubiegłego i tego roku kilkunastu produktów kupowanych przez Polski i Polaków. Tłuszcze poszły o 48 procent, cukier o 59 procent, mięso o 32 procent, w tym drób blisko o 50 procent. Pieczywo i owoce po ponad 22 procent - wymieniał Tusk.

 

ZOBACZ: Donald Tusk: Wyznacznikiem prawdziwej inflacji jest w Sandomierzu cena chleba

 

Według lidera PO jest to realna skala drożyzny. - W innych krajach Europy i nawet w USA inflacja lekko spada, tylko u nas nie. Pan Glapiński uważa, że wszystko jest w porządku - skomentował.

 

 

Były premier odniósł się również do braku środków z Funduszu Odbudowy dla Polski.

 

- Oni kłamią, gdy mówią, że to kamienie milowe, czyli te warunki zapisane w dokumentach są problemem, kłopotem. Pomijam fakt, że te kamienie milowe, to żeby była czysta energia, żeby sądy były niezależne, żeby budżet i wydatki publiczne były transparentne, żeby wydatki europejskie były kontrolowane, a nie wydawane tak jak władza sobie wyobraża. Te kamienie milowe, to jest coś pozytywnego z punktu widzenia Polski i obywateli Polski - powiedział Tusk.

 

Podkreślił, że "to nie kamienie milowe są problemem, tylko kamienie u szyi naszej ojczyzny". - Ziobro, Kaczyński, Morawiecki. To oni stanowią problem - podkreślił.

Rozdzielenie prokuratury od partii politycznych

Następnie lider PO zadeklarował, że "jeśli będzie miał wpływ na to, co się dzieje w Polsce, to doprowadzi do rozdzielenia prokuratury od partii politycznych". 

 

- Nie dam gwarancji, jak się zachowa niezależna prokuratura. Ja mogę dać gwarancję, że prokuratura będzie niezależna - powiedział. - Nie zastąpię sędziów, ale mogę zagwarantować, że nie będą podlegli partii politycznej - tak, jak chce tego dzisiaj Jarosław Kaczyński i minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro - dodał szef PO.

 

ZOBACZ: Tusk: Chcę was zapewnić, że mi nie odbiło. My wygramy te wybory

 

Jak podkreślił, on nie będzie rozliczał polityków obecnej władzy, bo od tego są niezależne sądy i prokuratury. - Z samych tych dokumentów, które przygotowała Najwyższa Izba Kontroli jest kilkadziesiąt prostych, szybkich procesów, które muszą się skończyć wyrokiem, bo właściwie wszystko jest czarno na białym tak oczywiste, że nie ma o czym mówić - mówił Tusk. Przypomniał, że szefem NIK jest Marian Banaś, który wywodzi się z PiS, choć jest z nim obecnie skonfliktowany.

 

- Być może gorsze nawet od tych, którzy kradną tak jawnie, są ci, którzy z tymi pobożnymi minami, z ustami pełnymi frazesów o patriotyzmie i ojczyźnie, robią gigantyczne interesy wykorzystując władzę i być może wykorzystując prawo, które ustanowili - ocenił Tusk.

dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie