Dmitrij Miedwiediew: Nasi ludzie cierpią i zostaną pomszczeni

Polska
Dmitrij Miedwiediew: Nasi ludzie cierpią i zostaną pomszczeni
Dmitrij Miedwiediew/Government.ru
Były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew

Dmitrij Miedwiediew w mediach społecznościowych tym razem oskarżył USA o dostawy broni do Ukrainy, co ma przynosić śmierć samym Ukraińcom. "Nasi ludzie też cierpią. Ale różnica jest taka, że nasz lud zostanie pomszczony. I na polu bitwy, i na innych polach" - napisał w mediach społecznościowych.

Były prezydent i premier Rosji po raz kolejny w absurdalny sposób skomentował toczącą się wojnę na Ukrainie i militarną pomoc Zachodu dla tego kraju. W najnowszym poście na Telegramie nawiązał do zbliżających się wyborów do Kongresu USA, które odbędą się 8 listopada.

Miedwiediew o Ukrainie: Karta przetargowa

Miedwiediew stwierdził, że zarówno Demokraci jak i Republikanie mogą dzisiaj za swoje zwycięstwo zapłacić w wyborach tylko w jeden sposób.

 

"Dla obecnego zespołu Bidena, a także dla ich republikańskich przeciwników, waluta jest w rzeczywistości jedna – życie obywateli mitycznego kraju Ukrainy, którego nie potrzebują. Są kartą przetargową w wielkiej amerykańskiej grze" - napisał.

 

ZOBACZ: Rosja. Dmitrij Miedwiediew odpowiada Izraelowi: Ten ruch zniszczy stosunki między naszymi krajami

Miedwiediew: Wojna do końca Ukrainy

Rosyjski polityk dodał, że do Ukrainy docierają "niekończące dostawy amerykańskiej broni", a życiem płacą za to Ukraińcy.

 

"Nasi ludzie też cierpią. Ale różnica jest taka, że nasz lud zostanie pomszczony. I na polu bitwy, i na innych polach" - zagroził były prezydent Rosji. Według niego dla amerykańskich polityków najważniejsze jest zupełnie co innego - kto przejmie władzę na Kapitolu.

 

ZOBACZ: Dmitrij Miedwiediew pogratulował sałacie. Elon Musk odpowiedział

 

"Wojna do zwycięskiego końca. A raczej do samego końca. Końca Ukrainy. A zwycięzca jak zwykle: bierze wszystko…" - napisał Miedwiediew.

pgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie