Ryanair zakpił z Roberta Lewandowskiego. Wystawił mu bilet do Monachium

Świat
Ryanair zakpił z Roberta Lewandowskiego. Wystawił mu bilet do Monachium
Twitter/Ryanair/PAP
Robert Lewandowski

Po tym jak FC Barcelona odpadła z Ligi Mistrzów, fani próbują radzić sobie ze sportową porażką z humorem. Wśród krążących w mediach społecznościowych memów i zabawnych nagrań z tańczącym Robertem Lewandowskim, pojawił się uszczypliwy post linii lotniczych Ryanair. Żart może by się udał, gdyby przewoźnik nie pomylił się w nazwie... portu lotniczego.

FC Barcelona ponownie przedwcześnie, jak na ambicje tego klubu, odpadła z Ligi Mistrzów. W tym roku stało się na etapie fazy grupowej, po porażce przed własną publicznością z Bayernem Monachium 0:3. 

FC Barcelona odpadła z Ligii Mistrzów 

Hiszpańskie media nie kryją rozczarowania. "Tragedia stała się rzeczywistością. Barcelona drugi rok z rzędu nie zagra na wiosnę w Lidze Mistrzów i będzie musiała pokazać się w Lidze Europy" - piszą w "Marce". "Katastrofa dla Barcy" - wtóruje "AS".


Z porażki polskiego piłkarza i Katalończyków zadrwił Ryanair. We wpisie na Twitterze irlandzki przewoźnik zamieścili zdjęcie biletu lotniczego na nazwisko Roberta Lewandowskiego. Miejsce piłkarza ma nim numer 09F, zgodnie z numerem na koszulce. Miejscem wylotu jest Barcelona, a docelowym miało być zapewne Monachium, gdzie mieści się poprzedni klub Polaka.


"Wczesna odprawa, Lewy?" - pyta ironicznie Ryanair w komentarzu.

 

Żart prawie się udał. Prawie, bo przewoźnik w rzeczywistości wysłałby piłkarza nie do Monachium, tylko do Wenezueli. Skrót "MUN", widoczny na bilecie to nazwa portu lotniczego Maturín w Ameryce Południowej. Właściwe określenie dla Monachium to "MUC".

 


Cel podróży miał być tylko jednym z wielu nawiązań do Roberta Lewandowskiego. "Smaczkiem" w poście jest też zamieszczony na fikcyjnym bilecie kod QR, który przy faktycznej podróży sprawdzany jest podczas wpuszczania pasażerów na pokład. Tu kod przenosi użytkownika na stronę sklepu ze "Złotą Piłką" w promocyjnej cenie 55 euro, gdzie można wpisać swoje nazwisko, jako laureata.


To następna kąśliwa uwaga ze strony Ryanaira. Kapitan polskiej reprezentacji od kilku lat wymieniany jest w gronie faworytów do otrzymania tego wyróżnienia, ale wciąż czeka na swój moment.

nb/ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie