Wielka Brytania: Boris Johnson nie będzie kandydował na premiera

Świat
Wielka Brytania: Boris Johnson nie będzie kandydował na premiera
PAP/EPA/ANDY RAIN

Były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson oświadczył, że nie będzie kandydował na stanowisko przewodniczącego Partii Konserwatywnej, a co za tym idzie - premiera Wielkiej Brytanii - podaje Reuters. Po rezygnacji Liz Truss, Johnson brany był pod uwagę jako jeden z głównych kandydatów na stanowisko szefa brytyjskiego rządu.

Johnson, który w lipcu został odsunięty w wyniku skandali, był typowany jako następca Liz Truss.

 

Spekulowano jednak, że nie uzyskał on 100 potrzebnych głosów partyjnych kolegów, by móc ubiegać się o stanowisko przewodniczącego partii. Johnson zaznaczył w niedzielę, że udało mu się zebrać poparcie, jednak jest ono niższe niż byłego ministra finansów Rishiego Sunaka.

 

- Istnieje bardzo duża szansa, że odniosę sukces w wyborach i że rzeczywiście mogę wrócić na Downing Street - powiedział Johnson. - Ale w ciągu ostatnich dni ze smutkiem doszedłem do wniosku, że to po prostu nie byłoby właściwe - dodał.

 

- Nie możesz skutecznie rządzić, jeśli nie masz zjednoczonej partii w parlamencie - podkreślił.

Sunak bez konkurencji

Według brytyjskich mediów poparcie dla Sunaka zadeklarowało ponad 150 parlamentarzystów.

 

W związku z tym w poniedziałek, bez przeprowadzania głosowania, Sunak może zostać nowym liderem rządzącej Partii Konserwatywnej. 

 

ZOBACZ: Wielka Brytania. Rządy premier Liz Truss pod znakiem zapytania. Kryzys finansowy na Wyspach

 

Trzecią kandydatką do objęcia urzędu premiera miała być liderka Izby Gmin Penny Mordaunt. Jednak według medialnych doniesień poparcie dla niej zadeklarowało jedynie ok. 25 parlamentarzystów.

 

Sunak był ministrem finansów w rządzie Johnsona od lutego 2020 r. do początku lipca br. Rezygnacje złożone wówczas przez niego i ministra zdrowia Sajida Javida uruchomiły falę kolejnych, co ostatecznie zmusiło Johnsona do ustąpienia ze stanowiska.

Liz Truss - najkrócej urzędujący premier 

W czwartek Liz Truss poinformowała, że rezygnuje ze stanowiska premiera Wielkiej Brytanii. Swoją funkcję pełniła od początku września. Od momentu zaprzysiężenia premier do ogłoszenia rezygnacji minęło 45 dni - najkrócej w historii Wielkiej Brytanii. Zapewniła jednak, że pozostanie na stanowisku do wyboru swojego następcy.

 

W oświadczeniu wygłoszonym przed biurem premiera na Downing Street 10 Truss przyznała, że objęła urząd w czasie "wielkiej niestabilności gospodarczej i narodowej". - Biorąc pod uwagę sytuację, nie mogę dłużej pełnić mandatu, który otrzymałam od Partii Konserwatywnej - zapewniła.

prz / Reuters
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie